FC Barcelona ma za sobą fatalny okres. Nie dość, że przegrała w finale Superpucharu Hiszpanii z Realem Madryt (1:4), to odpadła już w ćwierćfinale Pucharu Króla po porażce z Athletikiem Bilbao. Trzy dni później poległa za to w lidze z Villarrealem (3:5), po czym trener Xavi zakomunikował, że po zakończeniu sezonu pożegna się z zespołem. - Bycie trenerem Barcelony jest takie trudne. Widzisz, jak wszyscy cię krytykują i linczują. To mocno na ciebie wpływa - stwierdził.
Po kolejnych dwóch zwycięstwach (z Osasuną 1:0 oraz Deportivo Alaves 3:1) wydawało się, że wszystko wraca do normy. Ale tak się nie stało, ponieważ w niedzielę mistrzowie Hiszpanii sensacyjnie zremisowali z 19. zespołem La Liga Granadą 3:3. Obecny sezon może uratować już tylko sukces w Lidze Mistrzów.
Dziennik "AS" podał ostatnio, że Xavi miał rzekomo dostać ultimatum, że jeśli nie wygra pierwszego meczu LM z SSC Napoli, to klub będzie mógł rozstać się z nim wcześniej. "Zarząd Barcelony martwi się, że zespół nie zakwalifikuje się do Ligi Mistrzów" - przekazało "Mundo Deportivo". "Doradcy i zaufane osoby Joana Laporty już od jakiegoś czasu naciskają, by podjął decyzję w kwestii trenera wcześniej. Taki krok mógłby wymusić reakcję w sezonie, w którym Liga Mistrzów postrzegana jest jako ratunek" - czytamy.
Jak się okazuje, szkoleniowiec będzie zmagał się w tym starciu ze sporymi problemami kadrowymi. "AS" informuje, że urazów nie zdążą wyleczyć na czas zarówno Joao Felix, jak i Ferran Torres. Tym samym dołączą do grona kontuzjowanych: Gaviego, Marcosa Alonso oraz Alejandro Balde. "Dwie ofiary w Neapolu. Xavi już wie" - przekazano.
Są to fatalne wieści dla trenera, który wydawało się, że będzie mógł liczyć, chociaż na Joao Felixa. Portugalczyk doznał "zwykłego skręcenia prawej kostki, dlatego otwierało się przed nim kilka scenariuszy, w tym możliwość nacieku. Ostatecznie lekarze wykluczyli jednak tę opcję". W przypadku Ferrana możliwości były od początku bardzo ograniczone, ponieważ kontuzja była "dalekosiężna: rozdarcie mięśnia dwugłowego uda w prawej nodze". Wstępnie jest wykluczony z gry na minimum miesiąc.
Szkoleniowiec będzie mógł za to liczyć na powracających do pełni zdrowia Sergiego Roberta oraz Oriola Romeu. Najważniejszą informacją jest jednak powrót do formy Roberta Lewandowskiego, który w ostatnich 10 meczach strzelił sześć goli i przegonił już na liście najlepszych strzelców historii klubu m.in. Davida Villę.
Pierwsze spotkanie pomiędzy FC Barceloną a SSC Napoli odbędzie się już w środę 21 lutego w Neapolu. Rewanż zostanie za to rozegrany trzy tygodnie później w stolicy Katalonii.