Grabara nie wytrzymał po porażce w LM. Tak podsumował wszystkich

We wtorkowy wieczór do gry wróciła Liga Mistrzów. Na stadionie Parken Kopenhaga przegrała z Manchesterem City 1:3. 90 minut w barwach duńskiego zespołu rozegrał Kamil Grabara. Reprezentant Polski był chwalony za kilka dobrych interwencji. Mimo tego był wyraźnie niezadowolony po spotkaniu. W rozmowie z mediami nie zamierzał tego ukrywać i nie gryzł się w język mówiąc o występie swojej drużyny.

Manchester City objął prowadzenie już w 10. minucie, kiedy do siatki trafił Kevin De Bruyne. 14 minut później stan meczu wyrównał Magnus Mattson. Tuż przed przerwą prowadzenie gościom dał jednak strzał Bernardo Silvy. Wynik na 3:1 dla przyjezdnych w doliczonym czasie gry drugiej połowy ustalił Phil Foden. Mimo wpuszczenia trzech goli Kamil Grabara mógł liczyć na ciepłe słowa pod swoim adresem. Zagrał naprawdę dobry mecz

Zobacz wideo Imponująca oprawa kibiców Ruchu Chorzów w trakcie meczu z Legią

Grabara nie gryzł się w język. Mocne słowa po porażce w Lidze Mistrzów

To był trzeci raz w karierze Grabary, kiedy rywalizował z Manchesterem City. Już w 2022 roku chwalił go Pep Guardiola. Oba zespoły, także w fazie pucharowej mierzyły się właśnie przed dwoma laty. Anglicy najpierw wygrali 5:0 u siebie, ale na wyjeździe zaledwie zremisowali 0:0. - Ich bramkarz zagrał naprawdę świetny mecz. Nie wiem, czy to kwestia maski, którą miał na twarzy czy czegoś innego, ale to był doskonały występ - mówił wówczas kataloński trener.

Po wczorajszym występie sporo ciepłych słów pod adresem Grabary wypowiedział obrońca mistrzów Anglii Nathan Ake. Holender przyznał, że imponowała mu praca na nogach Polaka i wiele skutecznych interwencji, którymi się popisał. 

Sam Grabara nie był jednak tak zadowolony po wtorkowym meczu. Nie zamierzał tego ukrywać. - Ostatni gol był zupełnie niepotrzebny. Szkoda, że nie daliśmy sobie lepszych szans. Zrobiłem, co mogłem, ale ostatnie minuty meczu były z naszej strony bardzo naiwne. Całkowicie niepotrzebne. W końcówkach obu połów byliśmy naiwni - stwierdził w rozmowie z duńskim Viaplay, cytowany przez Przegląd Sportowy Onet

Dla Kamila Grabary to ostatnie miesiące w barwach Kopenhagi. Latem przeniesie się do niemieckiego Wolfsburga. W barwach duńskiego giganta występuje od 2021 roku.

Więcej o: