Czym Robert Lewandowski różni się od drzewa? Zastanawiał się ostatnio profil "Troll Football". Wszystko przez fatalną postawę boiskową kapitana reprezentacji Polski, który zawiódł w ostatnim meczu Ligi Mistrzów przeciwko Szachtarowi. Barcelona przegrała to spotkanie 0:1.
I choć żartobliwy wpis oczywiście jest przesadzony, to nie da się uciec od dyskusji o kryzysie formy Roberta Lewandowskiego, który nie strzelił gola od sześciu spotkań. Coraz częściej krytykują go kibice i hiszpańscy dziennikarze. Powoli w zapomnienie odchodzi świetna dyspozycja, w której był niedługo po przyjściu do klubu. "Jest cieniem samego siebie" - mówi wprost dziennikarz Santi Ovalle.
W takiej sytuacji dobrze, że czasem pojawiają się również takie statystyki, które przypominają o tym, jakiego kalibru napastnikiem od lat jest Lewandowski. Twitterowy profil statystyczny "OptaJose" opublikował średnią liczbę bramek na mecz, które zdobywali piłkarze w meczach Ligi Mistrzów.
"Zawodnicy z najwyższą średnią bramek zdobytych w spotkaniach Ligi Mistrzów (przynajmniej 15 zdobytych goli): 1,15 - Erling Haaland, 0,81 - Robert Lewandowski, 0,79 - Lionel Messi, 0,77 - Cristiano Ronaldo, 0,77 - Ruud van Nistelrooy. Superludzie" - podsumował profil.
Pod tym względem Robert Lewandowski ustępuje tylko Erlingowi Haalandowi, który na razie wybija się zdecydowanie ponad wszystkich graczy. Norweg ma jednak zdecydowanie mniej rozegranych spotkań od całej reszty. Niemniej jednak 39 goli w 34. meczach robi ogromne wrażenie. Nie było jeszcze klubu, w którym zszedłby poniżej średniej jednej bramki na mecz w Lidze Mistrzów.
Bilans Roberta Lewandowskiego? Aż 92 gole w 114. występach i minimalnie lepsza średnia od takich graczy jak Lionel Messi (129/163), Cristiano Ronaldo (140/180) i Ruud van Nistelrooy (56/73).
Pozostaje mieć tylko nadzieję, że niedługo kapitan reprezentacji Polski się przełamie i znów zacznie strzelać bramki seriami. W tym sezonie w Lidze Mistrzów rozegrał trzy spotkania, w których zdobył jednego gola. W La Liga ma pięć bramek w 10. meczach.