• Link został skopiowany

Nie do wiary. Pudło sezonu w Lidze Mistrzów. "Jak tego nie strzelił?" [WIDEO]

Lazio Rzym przegrało aż 1:3 z Feyenoordem Rotterdam w Lidze Mistrzów. Niewykluczone, że ten mecz ułożyłby się zupełnie inaczej, gdyby nie fatalna postawa Valentina Castellanosa. Napastnik miał okazję zostać bohaterem drużyny, ale zmarnował szansę i to w... spektakularnym stylu. Znalazł się w niemal stuprocentowej sytuacji, miał przed sobą pustą bramkę, a i tak nie zdobył gola. - Jak on tego nie strzelił? - dziwili się komentatorzy.
Valentin Castellanos
Screen z https://twitter.com/polsatsport/status/1717242385912992232

W środowy wieczór rozegrano osiem spotkań 3. kolejki Ligi Mistrzów. Padło w nich kilka widowiskowych bramek, jak ta Fermina Lopeza z meczu FC Barcelony z Szachtarem Donieck (2:1) czy Kyliana Mbappe ze starcia PSG z AC Milanem (3:0). Doszło też do kilku fatalnych pomyłek. Spektakularne pudło z rzutu wolnego zaliczył Ronald Araujo, na co w wymowny sposób zareagował sam Robert Lewandowski. Jednak nie o tym niecelnym strzale mówi się najwięcej. Jeszcze lepszej okazji nie wykorzystał Valentin Castellanos.

Zobacz wideo Euro 2024 bez Polski? PZPN reaguje. "To jest najgorsze"

Spektakularne pudło piłkarza Lazio. Aż złapał się za głowę. Komentatorzy w szoku

Do fatalnej pomyłki doszło w 57. minucie wyjazdowego meczu Lazio Rzym z Feyenoordem Rotterdam. Wówczas na tablicy wyników było 2:0 dla gospodarzy. Włoska ekipa z całych sił walczyła o zdobycie gola kontaktowego i była bliska zrealizowania celu. Wówczas Mattia Zaccagni oddał strzał z lewej strony pola karnego, który z trudem wybronił golkiper. Nie był jednak w stanie złapać piłki i ta wpadła tuż pod nogi znajdującego się na piątym metrze Castellanosa. Ten miał więc wielką szansę, by stać się bohaterem drużyny. Tym bardziej że zaledwie kilka minut wcześniej wszedł na murawę i już znalazł się w stuprocentowej sytuacji.

Ostatecznie został jednak antybohaterem. Argentyński napastnik próbował umieścić futbolówkę w siatce, ale trafił nieczysto i posłał ją wysoko w trybuny. Po całej akcji piłkarz jedynie złapał się za głowę. Niewykluczone, że tym fatalnym uderzeniem będzie pretendował do miana największego pudła sezonu Ligi Mistrzów. - Jak on tego nie strzelił? Bardzo dobrze zapowiadająca się akcja, natomiast ta finalizacja w fatalnym stylu - podkreślali komentatorzy Polsatu Sport. 

Lazio skomplikowało sobie drogę do awansu do fazy pucharowej Ligi Mistrzów

Ta bramka mogła odmienić losy rywalizacji, ale ostatecznie tak się nie stało. Pudło zmobilizowało za to rywali, którzy w 74. minucie podwyższyli prowadzenie na 3:0. Z kolei bramkę honorową dla Lazio dopiero w 83. minucie z rzutu karnego zdobył Pedro. 

Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl

Porażka zepchnęła Lazio Rzym na trzecie miejsce w tabeli. Na koncie włoskiej ekipy są cztery punkty. O jeden punkt więcej ma drugie Atletico Madryt, a na czele znajduje się Feyenoord (sześć punktów). Drużyna z Rzymu nie będzie musiała długo czekać na zrewanżowanie się holenderskiemu zespołowi. Już we wtorek 7 listopada dojdzie do ponownego spotkania tych ekip. Mecz zaplanowano na godzinę 21:00. 

Więcej o: