Frankowski na ustach całej Francji po meczu w LM. "Stała trucizna"

"Dał napastnikom amunicję za sprawą niesamowitej jakości dośrodkowań. (...) To on zagrał decydujące podanie" - w ten sposób Francuzi podsumowały występ Przemysława Frankowskiego w meczu Lens z PSV (1:1) w Lidze Mistrzów. Reprezentant Polski był bardzo aktywny, a na wysokie noty zapracował przede wszystkim asystą, już drugą w tych rozgrywkach. Część mediów wybrały go najlepszym zawodnikiem tego spotkania.

Przemysław Frankowski ma za sobą kolejny dobry mecz w Lidze Mistrzów. We wtorkowym spotkaniu Lens z PSV (1:1) zaliczył asystę przy bramce Elye Wahiego, już drugą w tym sezonie. Poprzednio obaj zawodnicy wypracowali gola w starciu z Arsenalem (2:1).

Zobacz wideo Niezatapialny reprezentant Polski. "Absolutnie. Jestem pełen uznania"

Przemysław Frankowski bardzo chwalony za występ w Lidze Mistrzów. "Niesamowita precyzja"

Reprezentant Polski był komplementowany za ten występ. Francuskie media zgodnie uznały go za jednego z najlepszych piłkarzy Lens. Portal maxifoot.fr przyznał mu notę 7 (skala 1-10) i wybrał go zawodnikiem meczu. "Prawy wahadłowy Lens był dobry! W ofensywie Polak był wyrazisty i zrobił różnicę w swojej linii, szczególnie na początku gry. W defensywie ogólnie spisał się dobrze, mimo to Lozano miał świetną okazję, lecz trafił w słupek. Ostatecznie Frankowski wynagrodził to kolejnym wspaniałym dośrodkowaniem, po którym wyrównał Wahi. Stała trucizna" - czytamy.

Za najlepszego piłkarza meczu Frankowskiego uznał także francuski Eurosport. Tam również oceniono go na 7. "To silnik (Lens - red.)! Reprezentant Polski dał napastnikom amunicję za sprawą niesamowitej jakości dośrodkowań. I oczywiście to on zagrał decydujące podanie do Elye Wahiego, w swoim stylu: nie za mocno, ale z niesamowitą precyzją. We wtorek Lens grało głównie prawym skrzydłem i gdyby napastnicy byli tak precyzyjni, jak ich wahadłowy, zwycięstwo niewątpliwie nie umknęłoby Lens" - uargumentowano. Polaka docenił także francuski ekspert Daniel Riolo, który na antenie RMC Sport uznał go za "najlepszego zawodnika Lens tego wieczoru".

Nieznacznie niżej, bo na 6,5 ocenił wahadłowego portal footmercato.net. Podkreślono, że był to jego kolejny "świetny" występ, choć doszukano się kilku mankamentów. "Jakość przechwytów pozwoliła mu zamazać liczne dziecinne straty piłek. Prawą nogą, zdolną do wszelkich cudów, dostarczył wspaniałą piłkę do Wahiego. Solidna gra w defensywie" - napisano.

Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Frankowski został też doceniony przez portal le11hdf.fr, który przyznał mu notę 6. Tam zwrócono uwagę, że choć w Ligue 1 nie zawsze wiedzie mu się dobrze, to w Lidze Mistrzów nie schodzi poniżej pewnego poziomu. "Pokazał inną twarz. Tak jak z Arsenalem to on wypracował bramkę Wahiego po bardzo dobrym dośrodkowaniu. Kilka minut wcześniej ten duet był już bliski powodzenia w dość podobnej akcji. Dowodem na to, że Polak potrafi stwarzać zagrożenie, jest również to, że zakończył mecz z trzema kluczowymi podaniami" - czytamy.

Przemysław Frankowski z asystą w meczu Lens. Stracili prowadzenie w grupie

Remis z PSV mógł być nieco rozczarowujący dla Lens. To dlatego, że w przypadku wygranej utrzymałoby ono prowadzenie w tabeli grupy B. A tak jego potknięcie wykorzystał Arsenal, który ograł 2:1 Sevillę i został nowym liderem. Wicemistrzowie Francji są na drugim miejscu, które także daje awans do 1/8 finału.

Więcej o: