Anglicy grzmią po kompromitacji Manchesteru United. Wskazali winnego

Manchester United po raz kolejny bardzo rozczarował i przegrał 2:3 z Galatasaray w Lidze Mistrzów na własnym stadionie. Angielskie media nie zostawiły na drużynie prowadzonej przez Erika ten Haga suchej nitki. Dziennikarze zwrócili szczególną uwagę na fatalną formę jednego z piłkarzy, który popełnił w tym spotkaniu ogromny błąd. "Manchester United sięgnął dna" - czytamy.

Manchester United jest w bieżącym sezonie w fatalnej formie. Drużyna prowadzona przez Erika ten Haga po siedmiu meczach Premier League zajmuje 10. miejsce z dorobkiem dziewięciu punktów. Kiepsko rozpoczęła również zmagania w Lidze Mistrzów, gdzie w pierwszym meczu przegrała 3:4 z Bayernem Monachium. We wtorek stanęła przed sporą szansą na poprawienie sytuacji w tych rozgrywkach. Tego dnia podejmowała na własnym stadionie Galatasaray. 

Zobacz wideo Oto przyszły selekcjoner? "Limitem jest niebo"

Manchester United znów przegrywa. Angielskie media komentują porażkę

Ekipa z Premier League ponownie rozczarowała i przegrała 2:3, mimo że dwukrotnie wychodziła na prowadzenie. Angielskie media skomentowały kolejną klęskę Manchesteru United. I nie miały litości. "Drużyna Erika ten Haga jest pozbawiona pewności siebie i jakiegokolwiek planu. Wynik ten nie był zaskoczeniem, biorąc pod uwagę obecne słabości United i brak wiary w drużynie" - czytamy w "The Mirror", gdzie dodano, że była to pierwsza wyjazdowa wygrana Galatasaray w Lidze Mistrzów od 2012 roku. 

Dziennikarze "Daily Star" z kolei zwrócili uwagę na kolejny bardzo słaby występ Andre Onany. Kameruńczyk popełnił wielki błąd i podał piłkę wprost pod nogi zawodnika rywali. Casemiro musiał ratować sytuację, faulując w polu karnym, po czym obejrzał czerwoną kartkę. Ich zdaniem wpadka bramkarza "odegrała ogromną rolę" w końcówce meczu. "Manchester United sięgnął dna" - skwitowali. 

"Niecelne podania, fatalna gra bramkarza i całkowity brak kontroli po dwukrotnym objęciu prowadzenia" - to natomiast opinia "The Sun". Dziennikarze "Daily Mail" wspomnieli o spotkaniu tych drużyn z 1993 roku, kiedy starcie zakończyło się remisem 3:3, a Manchester United wyrównał w końcówce meczu. Porównali tamten zespół z obecnym i wprost nazwali go "słabą imitacją legend z przeszłości". 

Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Manchester United po dwóch kolejkach Ligi Mistrzów zajmuje ostatnie miejsce w tabeli bez punktów na koncie. Szansę na rehabilitację po wtorkowym wieczorze będzie miał w sobotę o godzinie 16:00. Wówczas zmierzy się z Brentford. 

Więcej o: