Szokujące doniesienia. UEFA planuje rewolucję europejskich pucharów. Taką, którą zwalcza

UEFA nie tak dawno podjęła decyzję o modyfikacji formatu Ligi Mistrzów, a już planuje kolejne wielkie zmiany w europejskich pucharach. Według "El Pais" miałyby one wejść w życie w 2027 roku i objęłyby LM, Ligę Europy oraz Ligę Konferencji. Zmieniłaby się nie tylko ich nazwa, ale także format oraz liczba uczestników. To niosłoby za sobą poważne konsekwencje m.in. dla klubów oraz lig krajowych.

Sezon 2023/24 jest ostatnim, w którym Liga Mistrzów jest rozgrywana w obecnym formacie. Od następnej edycji będzie w niej występowało nie 32, a 36 zespołów. Będzie obowiązywał również tzw. system szwajcarski - każda drużyna rozegra osiem spotkań (po cztery u siebie i na wyjeździe) i na podstawie osiągniętych w nich wyników zakwalifikuje się do fazy pucharowej lub odpadnie.

Zobacz wideo Joanna Jędrzejczyk zapowiada starty w nowej dyscyplinie!

UEFA rozważa zmianę formatu europejskich pucharów. Rozgrywki w nowym formacie

Mimo że nowy format jeszcze nie wszedł w życie, to UEFA, we współpracy z Europejskim Stowarzyszeniem Klubów (ECA), już rozważa kolejne zmiany w europejskich pucharach. Według hiszpańskiego "El Pais" miałyby one zostać wprowadzone od sezonu 2027/28.

Główne założenie to utworzenie nowych rozgrywek - Superligi (w miejsce LM), Ligi Europy oraz Ligi Kandydatów/Ligi Aspirantów (w miejsce Ligi Konferencji Europy). We wszystkich miałoby występować po 18 zespołów, które rywalizowałby w systemie każdy z każdym (jeden mecz u siebie i jeden na wyjeździe). Obowiązywałby także system awansów i spadków. Z Superligi do Ligi Europy spadałyby dwa kluby, gdyż według "El Pais" najwięksi chcą zminimalizować ryzyko krachu. Natomiast z Ligi Europy do Ligi Kandydatów spadałyby cztery zespoły.

Rewolucja w europejskich pucharach? To wymusiłoby kolejne zmiany

Nowy format europejskich rozgrywek sprawiłby, że zespoły biorące w nich udział musiałby rozegrać 34 spotkania (choć rozważane są także formaty z mniejszą liczbą spotkań). Przy tak napiętym kalendarzu mogłoby dojść do kolizji z ligami krajowymi. Według "El Pais" jest bardzo możliwe, że niektóre spotkania europejskich rozgrywek odbywałyby się w weekendy. Kluby musiałyby także znacząco poszerzyć kadry.

Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Wiele w kwestii tego, czy nowy format europejskich rozgrywek wejdzie w życie, wyjaśni się podczas zbliżającego się posiedzenia Komitet Wykonawczy UEFA. Zaplanowano je na koniec października.

Więcej o: