Mecz Bayernu Monachium z Manchesterem United jest największym hitem pierwszej kolejki zmagań w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Niemiec i trzeci zespół poprzedniego sezonu Premier League w bezpośrednich meczach niemal zawsze gwarantują emocje. Bawarczycy są faworytami starcia, ale ich problemem może być nieobecność trenera na ławce rezerwowych.
Thomas Tuchel nie będzie mógł zasiąść na ławce rezerwowych Bayernu przez zawieszenie z poprzedniej edycji Ligi Mistrzów. Szkoleniowiec Bawarczyków niezwykle przeżywał ćwierćfinałowy dwumecz z Manchesterem City (1:4), a w drugim starciu kompletnie nie wytrzymał ciśnienia.
Niemiec narzekał wtedy na pracę sędziego Clementa Turpina. Za to w 84. minucie gry zobaczył żółtą kartkę. Ta nie wystarczyła jednak, by ostudzić jego zapędy i już dwie minuty później Tuchel otrzymał kolejną żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę i udał się na trybuny.
Jego zespół odpadł wtedy z rozgrywek i zawieszenie szkoleniowca na jeden mecz musiało przejść na kolejny. Ten przypada właśnie na starcie z Manchesterem United, podczas którego 50-latek nie zostanie nawet wpuszczony do szatni swojego zespołu. "Kicker" donosi, że zastąpią go asystenci Zsolt Loew i Anthony Barry. Pierwszy skupi się głównie na poleceniach taktycznych, a drugi na zmianach w trakcie spotkania.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Mecz Bayern Monachium - Manchester United zaplanowano na środę 20 września o godzinie 21:00 na Allianz Arenie. Ostatni raz w Lidze Mistrzów oba zespoły spotkały się w ćwierćfinale w 2014 roku i Bayern wygrał 4:2. W Monachium ogrywał rywali 3:1.