Raków Częstochowa po pokonaniu Flory Tallinn, Karabachu Agdam oraz Arisu Limassol awansował do IV rundy eliminacji Ligi Mistrzów, gdzie zmierzy się z FC Kopenhaga. W tej fazie nie rozegra on domowego spotkania na stadionie w Częstochowie, gdyż ten nie spełnia standardów narzuconych przez UEFA. W związku z tym mecz odbędzie się na arenie w Sosnowcu, otwartej w lutym tego roku.
Mecze tej rangi mają już pełną oprawę znaną z elitarnych rozgrywek, grany jest choćby doskonale znany kibicom piłkarskim hymn LM. W związku z tym europejska federacja nie może pozwolić sobie na wpadki i bardzo skrupulatnie kontroluje obiekty, na których mają być rozgrywane spotkania. Nie inaczej było w Sosnowcu.
"Przegląd Sportowy" ujawnił, że zanim w ogóle UEFA zaakceptowała ten stadion, jej wysłannicy dokładnie mu się przyjrzeli. Również dlatego, że wcześniej nie było ku temu okazji. - Zaglądali w każdy zakamarek, każdą szczelinę na stadionie. Krok po kroku sprawdzali stadion, robili zdjęcia. Interesowało ich wszystko: od pomieszczeń przez stan murawy po nagłośnienie. Stół dla komentatorów ma mieć 180 centymetrów szerokości i ani centymetra mniej. Pan z UEFA mierzył, czy to się zgadza - zdradził Michał Grzyb, rzecznik Zagłębiowskiego Parku Sportowego, spółki odpowiadającej za obiekt.
Podczas wizytacji padło wiele pytań ze strony przedstawicieli federacji. Chcieli oni dowiedzieć się, gdzie jest najbliższy szpital albo ile hoteli jest w okolicy. Bardzo istotna była również kwestia lotniska - gdy zdecydowano, że gości przyjmą katowickie Pyrzowice, pytano, ile czarterów są one w stanie przyjąć w ciągu doby. Zwracano także uwagę na pozornie mniej istotne rzeczy, jak płatne i bezpłatne parkingi w pobliżu obiektu.
Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Po wizytacji Raków i Zagłębiowski Park Sportowy otrzymały raporty z listą rzeczy do zrobienia. - Mocno uszczegółowiona. Tutaj nie ma negocjacji, przeciągania: "A może zrobimy inaczej". Jest określona sytuacja, musimy to dostarczyć i nie ma miejsca na dyskusje - powiedział Marcin Rzeszowski, odpowiadający za organizację meczów częstochowian.
Inspektorzy najwięcej zastrzeżeń mieli co do trybuny prasowej. Tam widok dziennikarzom zasłaniała barierka, została ona już zlikwidowana. Ponadto pojawiły się nowe blaty i wyższe krzesełka, mające poprawić widoczność. Ostatnich poprawek dokonywano w miniony poniedziałek. W Sosnowcu starają się, aby obiekt spełniał wszelkie standardy i uzyskał czwartą kategorię UEFA, pozwalającą na organizację spotkań do poziomu półfinału LM. Wstępnie powinien ją dostać, ale na ostateczną decyzję trzeba będzie jeszcze poczekać.
Raków Częstochowa domowy mecz z FC Kopenhagą rozegra we wtorek 22 sierpnia o godzinie 21:00. Transmisję TV będzie można oglądać w TVP Sport oraz na antenach Polsatu. Zapraszamy także do śledzenia relacji tekstowej na Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.