W pierwszym meczu eliminacji do Ligi Mistrzów Valmiera przegrała na wyjeździe z Olimpiją Ljubljana 1:2. Sytuacja przed meczem rewanżowym nie była wymarzona, ale łotewski klub nie był spisany na straty. Decydujące o awansie spotkanie odbyło się w środę o godzinie 17:00.
Jeszcze przed rozpoczęciem tego meczu doszło do zabawnej sytuacji. Gdy kibice zgromadzili się już na stadionie, nagle usłyszeli hymn Ligi Mistrzów. Okazało się, że ten doskonale znany utwór puścił z głośników jeden z przejeżdżających obok obiektu kierowców. Fanom bardzo się to spodobało i skwitowali całą sytuację oklaskami. Przypomnijmy, że hymn Ligi Mistrzów jest odgrywany jedynie przed meczami czwartej rundy oraz spotkaniami fazy grupowej i pucharowej tych rozgrywek.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Kibice Valmiery powodów do uśmiechu nie mieli po zakończeniu meczu, ponieważ Łotewski klub ponownie przegrał 1:2 i tym samym pożegnał się z Ligą Mistrzów. Gole dla drużyny ze Słowenii strzelali Rui Pedro oraz Ahmet Muhamedbegović. Honorowe trafienie dla gospodarzy zaliczył Camilo Mena. Valmiera będzie teraz walczyć o udział w Lidze Konferencji. Z kolei Olimpija Ljubljana w drugiej rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów zagra z Łudogorcem Razgrad.
W zdecydowanie lepszym stylu eliminacje do Ligi Mistrzów rozpoczął Raków Częstochowa. Mistrz Polski w pierwszej rundzie zmierzył się z Florą Tallinn. Najpierw pokonał rywali 1:0, a w rewanżu był jeszcze bardziej skuteczny i ostatecznie wygrał 3:0. W kolejnej rundzie zagra z Karabachem Agdam. Zeszłoroczni pogromcy Lecha Poznań pokonali w dwumeczu Lincoln Red Imps 2:1 i 4:0.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!