Miss mundialu znów o sobie przypomniała. I wywołała burzę. "Zmień strój"

Błażej Winter

13 czerwca 2023, 05:15

Finał Ligi Mistrzów to znakomita okazja, by przypomnieć o sobie światu. Z takiego założenia najwyraźniej wyszła Ivana Knoll. Chorwacka influencerka, która zyskała rozgłos, dzięki wyzywającym kreacjom na mundialu w Katarze, tym razem udała się do Stambułu na mecz Inter Mediolan - Manchester City.

Ivana Knoll na finale Ligi Mistrzów — AP/screen: screen: https://www.instagram.com/p/CtUcfEsIoPv

Chorwacka modelka dała się poznać światu podczas mistrzostw świata w Katarze, kiedy to nic nie robiąc sobie z surowych obyczajów szejków, paradowała po stadionach w niezwykle skąpych strojach. Kobietę natychmiast okrzyknięto miss mundialu, a jej sława przetrwała dłużej, niż można było przypuszczać.

Zobacz wideo Lewandowski o braku Glika, Krychowiaka i Grosickiego: Jest to smutne

Miss mundialu kontynuuje swoje tournée. Zawitała na finale Ligi Mistrzów w Stambule

Wszystko dlatego, że od czasu zakończenia mistrzostw 30-latka uświetniła swoją obecnością niejedną imprezę. Początkowo chwaliła się zdjęciami, na których bawi się z celebrytami, m.in. z aktorem Jamiem Foxxem i raperem Drakiem. Później wróciła na piłkarskie stadiony. Widziano ją na meczach Manchesteru City z Arsenalem czy PSG z Nantes. W końcu pojawiła się na torze Formuły 1 przy okazji Grand Prix Azerbejdżanu.

Idealną okazją, by po raz kolejny dać o sobie znać, był oczywiście finał Ligi Mistrzów. Ivany Knoll na Stadionie Olimpijskim im. Ataturka po prostu nie mogło zabraknąć. Komu kibicowała? Trudno powiedzieć. Tym razem modelka powróciła do "klasyki", czyli swoich barw narodowych. Założyła stanik i skarpetki z charakterystyczną chorwacką biało-czerwoną szachownicą oraz białą spódniczkę mini. Fotografie zamieściła rzecz jasna na Instagramie, gdzie doczekała się już 3,3 mln obserwujących. Opis przy zdjęciach też niewiele w tej kwestii wyjaśnia. Knoll użyła tylko jednego słowa: "Finały".

Pod zdjęciem pojawiło się wiele komentarzy, oczywiście również tych nieprzychylnych. "Chorwacja dziś nie gra, zmień strój", "Dlaczego tam jesteś?!", "Zawsze przynosisz pecha", "Wiesz w ogóle kto gra?", "Musiałaś się popisać", "Chcesz, żeby było o tobie głośno" - to tylko kilka z nich.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.

Ostatecznie finał Ligi Mistrzów zakończył się wynikiem 1:0 dla Manchesteru City. O zwycięstwie nad Interem Mediolan zadecydowała bramka Rodriego. Powody do niezadowolenia może więc mieć rodak Ivany - Marcelo Brozović, grający w barwach włoskiej drużyny.

Chorwacka modelka nie zwalnia tempa i już planuje kolejną podróż. Jak donosi portal vecernji.hr, Knoll wybiera się teraz do Rotterdamu, gdzie będzie wspierała reprezentację Chorwacji w turnieju final four Ligi Narodów UEFA. W półfinale tej imprezy piłkarze Zlatka Dalicia zmierzą się z gospadarzami - Holendrami. Mecz zaplanowany jest na środę 14 czerwca. Początek o 20:45.