Tegoroczna Liga Mistrzów obfituje w wiele niespodzianek, jak chociażby odpadnięcie FC Barcelony czy Atletico Madryt już na etapie fazy grupowej. Zaskoczeniem była też druzgocąca porażka obrońców tytułu, Realu Madryt w rewanżowym starciu z Manchesterem City (0:4). Ostatecznie to piłkarze Pepa Guardioli awansowali do finału rozgrywek, w którym zmierzą się z Interem Mediolan. Eksperci są zgodni, że faworytem będzie angielska drużyna. Fani Interu mają jednak inne zdanie w tej sprawie - wierzą, że to ich klub uniesie puchar do góry, a wszystko nie dzięki kolektywowi, a jednej osobie.
Jak donosi portal Sport Bible, kibice stworzyli własną teorię spiskową, która potwierdza, że to właśnie drużyna z Mediolanu zdobędzie europejskie trofeum. Ich zdaniem Inter będzie miał przewagę w finale, ponieważ posiada w składzie piłkarza... pochodzącego z Chorwacji. Wskazują na to konkretne statystyki.
Okazuje się, że od 2013 roku, za każdym razem Ligę Mistrzów wygrywała drużyna, w której występował choć jeden Chorwat. Tradycję zapoczątkował Mario Mandzukić - wraz z Bayernem Monachium pokonał 2:1 Borussię Dortmund. W kolejnych latach "talizmanem" triumfatorów byli m.in. Ivan Rakitić, Dejan Lovren czy też genialny Luka Modrić, który z Realem zdobył aż pięć pucharów.
"Błagamy cię, Marcelo Brozović, podtrzymaj tę passę", "Chorwackie szczęście jest teraz naszą jedyną nadzieją. Ratuj nas Brozović!", "Manchester nie ma Chorwata, to nasza przewaga" - piszą fani w mediach społecznościowych.
Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl.
O tym, czy ostatecznie teoria fanów Interu się sprawdzi, przekonamy się 10 czerwca. Tego dnia w Stambule zostanie rozegrane ostatnie spotkanie tegorocznej Ligi Mistrzów. Będzie to szósty finał dla Interu w historii tych rozgrywek. Trzykrotnie w nich zwyciężał (ostatni raz w 2010 roku). Z kolei dla Manchesteru będzie to drugi finał - pierwszy przegrał z Chelsea.
Mimo że Anglikom brakuje Chorwata w składzie, to posiadają piekielnie groźnego Erlinga Haalanda. Norweg zdobył już 12 bramek w 10 meczach LM i przewodzi w klasyfikacji strzelców. Dodatkowo Manchester pozostaje niepokonany od 23 meczów - po raz ostatni poczuł smak porażki 5 lutego, przegrywając 0:1 z Tottenhamem.