Szok. Kibice chcą pozwać UEFA na 150 mln euro. "Nie mogą nas tak traktować"

Kibice Napoli chcą pozwać UEFA na kwotę 150 milionów euro za sędziowanie Istvana Kovacsa w meczu z AC Milanem. Neapolitańczycy przegrali 0:1 w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów, który zdaniem ich fanów mógł zostać wypaczony przez arbitra. "UEFA nie może traktować Napoli w ten sposób" - czytamy w oświadczeniu.

W minioną środę AC Milan zmierzył się we włoskim ćwierćfinale Ligi Mistrzów z Napoli. Po zaciętym i emocjonującym spotkaniu górą byli aktualni mistrzowie Włoch, którzy wygrali 1:0 po golu Ismaela Bennacera. Napoli jednak po tym spotkaniu ma duże powody do zmartwień, ponieważ w meczu rewanżowym będzie musiało radzić sobie bez dwóch graczy - Andre Zambo Anguissy, który wyleciał z boiska po zobaczeniu dwóch żółtych kartek oraz Kim Mina Jae, który zobaczył trzecią żółtą kartkę w tym sezonie Ligi Mistrzów, co też wyeliminowało go z gry w meczu rewanżowym. 

Zobacz wideo "Polski Thomas Mueller". Lewandowski wreszcie będzie miał partnera

Kibice Napoli chcą pozwać UEFA i jego działaczy na 150 milionów euro

Można się domyślać, że te kartki pokazane zawodnikom przez Istvana Kovacsa tak rozsierdziły kibiców Napoli, którzy chcą pozwać UEFA na 150 milionów euro! Stowarzyszenia "Noi Consumatori" i "Napoli Club Maradona", wspierane przez prawnika Angelo Pisaniego przygotowały pozew zbiorowy z powodu sędziowania rumuńskiego arbitra. 

"Kovacs naruszył zasady sportowej rywalizacji i wyraźnie faworyzował AC Milan. Przygotowujemy pozew zbiorowy, w ramach którego zażądamy odszkodowania w wysokości 150 mln euro od UEFA, Aleksandra Ceferina (prezesa) i Giorgio Marchettiego (zastępca sekretarza). Sędziowanie w meczu na San Siro grozi zniszczeniem marzeń całego miasta i milionów fanów, którzy zawsze kochali ten sport, naiwnie wydając pieniądze na bycie ze swoją drużyną. UEFA nie może traktować Napoli w ten sposób" - czytamy w oświadczeniu cytowanym przez TuttoNapoli.

Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl

Obie drużyny miały zastrzeżenia do pracy sędziego Istvana Kovacsa

Tuż po zakończeniu środowego meczu na sędziowanie narzekali zawodnicy i trenerzy obu drużyn. Jeszcze na boisku Davide Calabria z Milanu ruszył do Kovacsa z pretensjami za brak rzutu karnego po starciu Stanislava Lobotki z Alexisem Saelemaekersem.

Pretensje Napoli z kolei dotyczyły niejasnych decyzji sędziego odnośnie żółtych kartek. Anguissa zobaczył dwie żółte kartki w przeciągu czterech minut, gdzie ta druga zdaniem neapolitańczyków była naciągana. - Jeśli mówimy o pewnych gestach, to dlaczego nie mówimy o chorągiewce w rogu boiska? Można kopać wszystko wokół boiska? - pytał retorycznie Luciano Spaletti przed kameraki Sky Sport Italia, nawiązując do braku żółtej kartki dla Rafaela Leao za kopnięcie chorągiewki

- Sędziowanie wyraźnie wpłynęło na Napoli. Najpierw nie rozdawał kartek, a potem rozdawał ich za dużo - analizował Fabio Cannavaro w studiu Prime Video.

Rewanżowe spotkanie Napoli z AC Milanem odbędzie się we wtorek 18 kwietnia.