Hiszpańskie media świętują po sukcesie Realu. "Kocha i rozumie"

Hiszpańskie media chwalą Real Madryt za zwycięstwo 1:0 z Liverpoolem w rewanżu 1/8 finału Ligi Mistrzów. "14 mistrzowskich tytułów w Europie nie wzięło się z niczego" - podkreślił "AS".

Real Madryt w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Trener i piłkarze Liverpoolu zapewniali, że po porażce 2:5 na Anfield Road postawią się 14-krotnym triumfatorom Ligi Mistrzów, ale na Estadio Santiago Bernabeu byli bezradni.

Zobacz wideo Pięć dni prawdy Realu Madryt. Hit za hitem. Jeden priorytet

Dość powiedzieć, że po przerwie zawodnicy Juergena Kloppa oddali tylko jeden celny strzał. Real zdominował środek pola dzięki kapitalnej grze Toniego Kroosa i Luki Modricia. Drużyna Carla Ancelottiego wygrała 1:0 po golu Karima Benzemy w końcówce spotkania.

Jest źle, a może być jeszcze gorzej. Posada Kloppa wisi na włosku. Tylko jedno go uratujeJest źle, a może być jeszcze gorzej. Posada Kloppa wisi na włosku. Tylko jedno go uratuje

Co słychać w hiszpańskich mediach? Te zgodnie podkreślają klasę Realu, który ani przez chwilę nie stracił kontroli nad dwumeczem. "Fenomenalny mecz rozegrał Kroos, który kontrolował przebieg rywalizacji między zwycięzcą a finalistą ostatniej Ligi Mistrzów. Rewanż w Madrycie rozstrzygnął niezawodny Karim Benzema" - wyróżnił dziennik "Marca".

Hiszpanie chwalą Real Madryt

"Real Madryt dotrzymał obietnicy. Drużyna Ancelottiego nie kalkulowała, pewnie pokonała Liverpool i awansowała do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. 14 mistrzowskich tytułów w Europie nie wzięło się z niczego. Real kocha i rozumie tę rywalizację na wszystkich poziomach, dlatego w środę chciał wygrać, mimo że miał wielką zaliczkę po pierwszym spotkaniu" - czytamy w dzienniku "AS".

"Real znów był znacznie lepszy od Liverpoolu i nie cierpiał, mimo ambitnych zapowiedzi piłkarzy angielskiej drużyny. Drużyna Ancelottiego poradziła sobie w tej rywalizacji jak ktoś, kto poszedł na egzamin, znając wszystkie odpowiedzi. Real nie zostawił rywalom pola do odrobienia strat. Druga wygrana nie zostawiła wątpliwości, kto był w tej rywalizacji lepszy" - napisali dziennikarze "Mundo Deportivo".

APTOPIX Spain Soccer Champions LeagueAnglicy rozprawili się z Liverpoolem. Gorzkie słowa. "Koniec ery"

"Nie tylko nie było cudu, ale nawet sygnałów, że może się on zdarzyć. Liverpool chciał zagrać z Realem otwarty mecz, ale Anglikom zabrakło pasji, by odwrócić losy rywalizacji po porażce 2:5 w pierwszym meczu. Gol Benzemy podkreślił tylko to, co wiedzieliśmy od trzech tygodni: Real kolejny raz zagra w ćwierćfinale" - podsumował kataloński Sport.

Losowanie par ćwierćfinałowych w piątek.

Więcej o: