Zieliński oczarował Włochów. Najlepszy. "Robił magiczne rzeczy"

Włosi zachwycili się występem Piotra Zielińskiego w środowym meczu Napoli z Eintrachtem Frankfurt (3:0). Tylko zdobywca dwóch bramek - Victor Osimhen - był oceniany wyżej.

Napoli zostało jednym z dwóch ostatnich ćwierćfinalistów Ligi Mistrzów. W środę lider Serie A rozbił 3:0 Eintracht Frankfurt i pewnie awansował po zwycięstwie 2:0 w pierwszym spotkaniu.

Zobacz wideo Największy kryzys Lewandowskiego w karierze? "Nie pamiętam takich miesięcy"

Bohaterem rewanżu był Victor Osimhen. Napastnik Napoli strzelił dwa pierwsze gole dla gospodarzy. Trzecią i ostatnią bramkę z rzutu karnego zdobył Piotr Zieliński. Ale nie tylko dlatego włoskie media chwaliły reprezentanta Polski po meczu.

"Grał bardzo dobrze od początku meczu i rósł z każdą jego minutą. Strzelił ostatniego gola w meczu, który przypominał sparing" - czytamy na portalu eurosport.it, który przyznał Polakowi notę 7. Wyżej ocenieni zostali jedynie Giovanni Di Lorenzo (7,5), Matteo Politano (7,5) oraz Osimhen (8). Tak samo ocenił Zielińskiego włoski Sky Sport. Wyższą notę od niego otrzymał jedynie Osimhen (8).

Włosi zachwyceni Zielińskim

"Siódemkę" Polakowi przyznał też portal calcionapoli24.it. Żaden z piłkarzy Napoli nie został oceniony wyżej. "Zawodnik meczu. Robił magiczne rzeczy z piłką jak wtedy, gdy wypracował okazję Chwiczy Kwaracchelii. Przyspieszał akcje ofensywne grą na jeden kontakt, rozpoczynał kontrataki, wykorzystał rzut karny" - czytamy w uzasadnieniu.

"Aktywny i agresywny w pressingu. Odebrał kilka piłek, trzymał dyscyplinę na boisku" - to z kolei opinia z "La Gazzetta dello Sport", która oceniła Zielińskiego na 7,5. Wyższą notę otrzymał jedynie Osimhen (8).

Identycznie mecz widzieli dziennikarze portalu calcionapoli1926.it. "Miał świetne statystyki przed przerwą, zachwycał swoją grą. To był Piotr, jakiego chcemy widzieć w każdym meczu. Nie tylko dlatego, że wykorzystał rzut karny" - napisali.

Losowanie par ćwierćfinałowych Ligi Mistrzów w piątek. Dwa dni później Napoli zagra na wyjeździe z Torino w Serie A.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.