Kłopoty Napoli. Jest pod lupą UEFA. "Decyzja całkowicie błędna"

UEFA rozważa nałożenie kary na Napoli po dzisiejszym meczu Ligi Mistrzów przeciwko Eintrachtowi Frankfurt. Włoskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zakazało sprzedaży biletów niemieckim kibicom. - Decyzja władz jest całkowicie błędna - przekonuje prezydent europejskiej federacji Aleksander Ceferin.

Przed pierwszym spotkaniem pomiędzy Eintrachtem a Napoli we Frankfurcie doszło do szeregu niebezpiecznych sytuacji. Miejscowi fani zaatakowali sympatyków Napoli. Wtedy niemiecka policja zatrzymała aż dziewięć osób. Wcześniej kibice Eintrachtu starli się również z fanami Olympique Lyon i jeden z nich w ciężkim stanie trafił do szpitala. Włoskie władze obawiają się kolejnych potyczek ultrasów przed meczem w Neapolu i postanowiły zakazać sprzedaży biletów na mecz fanom przyjezdnych. Ci jednak licznie pojawili się we Włoszech, a Napoli może obawiać się kary od UEFA. 

Zobacz wideo Największy kryzys Lewandowskiego w karierze? "Nie pamiętam takich miesięcy"

UEFA szykuje karę dla Napoli po meczu Ligi Mistrzów? Wszystko przez decyzję włoskich władz

"Klub został poinformowany przez UEFA, że włoskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wyda zakaz sprzedaży biletów kibicom Eintrachtu Frankfurt" - przekazało Napoli w poniedziałek 6 marca. Decyzja włoskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych pozostała nieodwołalna i faktycznie niemieccy fani nie wejdą na Stadion Diego Armando Maradony. Do Neapolu przybyła jednak grupa ponad 400 ultrasów Eintrachtu i Włosi szykują się na specjalną akcję, by zapewnić bezpieczeństwo. "Il Mattino" informuje, że 600 agentów specjalnych szykuje się do obstawiania ulic miasta. Prezydent UEFA Aleksander Ceferin przekonuje, że zablokowanie sprzedaży biletów przez włoskie władze pokazuje tylko ich nieudolność. 

- Włoskie władz nie mogą decydować, że niemieccy kibice nie mają wstępu. To całkowicie błędna decyzja - przekonuje Federin, cytowany przez CalcioNapoli24 i dodaje: - Pilnie musimy coś z tym zrobić. Jeśli nie można zagwarantować porządku publicznego, to miejsce rozgrywania meczu powinno zostać zmienione. 

W przypadku ewentualnych rozrób pomiędzy kibiciami można spodziewać się kary dla Napoli. Klub ma niewiele wspólnego z zakazem, ale jako współorganizator meczu musi zapewnić bezpieczeństwo. W takim wypadku nieudolność władz i służb porządkowych może przełożyć się na sankcję dla zespołu ze Stadionu Diego Armano Maradony. Włoskie media donosiły już o pierwszych starciach ultrasów obu zespołów. Kibice Napoli zaatakowali autobus z kibicami Eintrachtu, rzucając w niego petardami i racami. 

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Początek meczu Napoli - Eintracht Frankfurt zaplanowano na godzinę 21:00 w środę 15 marca. W pierwszym spotkaniu neapolitańczycy wygrali 2:0 po bramkach Victora Oshimena i Giovanniego di Lorenzo. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.