Z perspektywy czasu można stwierdzić, że Erling Haaland zaliczył jeden z najlepszych, o ile nie najlepszy debiut w historii Premier League. Do tej pory 22-letni reprezentant Norwegii w 26 meczach ligowych strzelił aż 26 bramek i zanotował pięć asyst. Oprócz tego Haaland potrzebował zaledwie ośmiu spotkań, aby zdobyć trzy hattricki, ustanawiając tym samym nowy rekord angielskiej ligi. Drugiemu w tym zestawieniu Michaelowi Owenowi zajęło to 40 meczów więcej. Mimo to napastnik Manchesteru City nie jest doskonały, o czym otwarcie mówi Pep Guardiola.
We wtorek 14 marca Manchester City zagra u siebie drugi mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów. Rywalem "Obywateli" będzie RB Lipsk. W pierwszym spotkaniu na Red Bull Arena padł remis 1:1, dlatego żadna z drużyn nie może być pewna awansu do dalszego etapu rozgrywek.
Podczas konferencji prasowej Pep Guardiola poruszył temat Erlinga Haalanda. Szkoleniowiec "The Citizens" przyznał, że istnieją elementy w grze Norwega, nad którymi piłkarz wciąż musi pracować. Jednocześnie Hiszpan docenił napastnika za wybitną skuteczność.
- Nie lubię, gdy zawodnik znajduje się tylko w polu karnym, aby strzelać gole. Oczywiście to ważne, ale nie jest to wszystko, co potrzebujemy od Erlinga. Gdy jesteśmy z dala od bramki rywali, też musi być aktywny i zaangażowany w to, co robimy. Już nieco się w tym poprawił, ale nadal może być lepszy - powiedział Guardiola.
Warto dodać, że niemiecki zespół jest jedną z drużyn, przeciwko której Haaland strzelał najwięcej bramek w karierze. 23-krotny reprezentant Norwegii w pięciu meczach z Lipskiem zdobył sześć bramek. Takie same statystyki napastnik zanotował jedynie w spotkaniach przeciwko Sewilli oraz austriackiemu Wolfsbergerowi.
Dzisiejsze starcie City z RB Lipskiem zaplanowano na godz. 21:00. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej na Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.