Juergen Klopp grzmi po blamażu z Realem: Właśnie dlatego przegrywamy

- To jak bronimy, nie jest dobre. Tracimy piłkę w złych momentach, sami wystawiamy się na zagrożenie. I właśnie dlatego przegrywamy - powiedział Juergen Klopp, trener Liverpoolu, który we wtorek przegrał z Realem Madryt w Lidze Mistrzów aż 2:5.

- To wszystko - zrzucił na koniec podsumowania meczu zmieszany Juergen Klopp. Trener Liverpoolu był zły, ale miał do tego pełne prawo, bo we wtorek na Anfield Road jego zespół po pierwszym kwadransie prowadził z Realem 2:0, nic nie zapowiadało katastrofy. - Naprawdę myślę, że wszystko jest dość oczywiste. Oddaliśmy Realowi pięć bramek. Prawda jest taka, że mogliśmy spisać się dużo lepiej przy każdej sytuacji, choć były one od siebie zupełnie inne - dodał trener Liverpoolu.

Zobacz wideo Nadchodzą sensacyjne powołania Santosa. Gigantyczny problem na start

Real zaczął odrabiać straty w 21. minucie, kiedy przepięknym uderzeniem z kilkunastu metrów, mimo krycia obrońców, bramkarza Liverpoolu pokonał Vinicius Junior. Do przerwy było 2:2, bo fatalny błąd popełnił Alisson, który w 36. minucie nabił piłką Viniciusa. - Normalnie beczka śmiechu, jeśli chodzi o bramkarzy. No, coś nieprawdopodobnego - nie dowierzał Cezary Kowalski komentujący ten mecz w Polsacie Sport Premium.

Faktycznie było to trudne do uwierzenia, bo wcześniej także błąd popełnił Thibaut Courtois. Bramkarz Realu w koszmarny sposób stracił piłkę we własnym polu karnym, pokonał go Mohamed Salah. Liverpool prowadził wtedy 2:0, ale później to on zaczął popełniać błędy. - To jak bronimy, nie jest dobre. Tracimy piłkę w złych momentach, sami wystawiamy się na zagrożenie. I właśnie dlatego przegrywamy - rozkładał ręce Klopp.

Liverpool czeka na na rewanż, Klopp mówi o "olbrzymim wyzwaniu"

 - W niektórych akcjach mieliśmy pięciu, a nawet sześciu zawodników, którzy byli pasywni. To nie powinno się wydarzyć - przyznał Klopp w rozmowie z BT Sport.

A później na pomeczowej konferencji dodał: - Myślę, że najbardziej podcięła nam skrzydła trzecia bramka dla Realu. Pierwsze 45 minut - poza dwoma straconymi golami - być może było najlepszą pierwszą połową, jaką rozegraliśmy w tym sezonie. Ale po przerwie trzeba było utrzymać impet, a my go straciliśmy. I już nie odzyskaliśmy. No cóż, trzeba szybko wyciągnąć wnioski, podnieść się, bo rewanż będzie dla nas olbrzymim wyzwaniem - podkreślił Klopp.

Rewanż na Santiago Bernabeu odbędzie się 15 marca. Wcześniej Liverpool rozegra cztery spotkania w Premier League, gdzie zespół Kloppa po 22 kolejkach zajmuje ósme miejsce. Do prowadzącego Arsenalu, który ma rozegrany jeden mecz więcej, traci aż 19 punktów.

Więcej o:
Copyright © Agora SA