Finał Ligi Mistrzów z 2012 r. był jednym z najbardziej dramatycznych w historii. Do 88. minuty wydawało się, że grający przed własną publicznością Bayern Monachium, pokona Chelsea po tym, jak pięć minut wcześniej gola na 1:0 strzelił Thomas Mueller.
Londyńczycy zdołali jednak wyrównać. Z pierwszego i jedynego w tym meczu rzutu rożnego dla Chelsea dośrodkował Juan Mata, a bramkę głową zdobył Didier Drogba. Dla monachijczyków to był szok. Drużyna Juppa Heynckesa musiała grać dogrywkę, mimo że miała olbrzymią przewagę.
W całym meczu Bayern oddał aż 35 strzałów przy zaledwie dziewięciu Chelsea. Monachijczycy mieli też aż 20 rzutów rożnych, jednak długo nie potrafili pokonać kapitalnie dysponowanego Petra Cecha. Ta sztuka nie udała im się też w dogrywce, mimo że mieli rzut karny. Ten zmarnował Arjen Robben, którego uderzenie odbił Cech.
Reprezentant Czech był też bohaterem serii rzutów karnych. Chelsea pokonała w niej Bayern 4:3, mimo że pierwszą jedenastkę zmarnował Mata. W czwartej i piątej serii Cech obronił jednak uderzenia Ivicy Olicia i Bastiana Schweinsteigera, dzięki czemu Chelsea pierwszy raz w historii wygrała Ligę Mistrzów.
W środę, niespełna 11 lat po tamtym wydarzeniu, finał w Monachium wspominał były zawodnik Bayernu - Jerome Boateng. - Po meczu czułem totalną pustkę. To były najgorsze dni mojego życia - w rozmowie z "Kickerem" powiedział Niemiec, który zagrał wtedy całe spotkanie.
- Po finale nie jadłem przez trzy dni. Nie mogłem zrozumieć, jak mogliśmy przegrać ten mecz. Pierwszy raz doświadczyłem na własnej skórze, jak brutalny potrafi być futbol - dodał.
Dziewięciokrotny mistrz Niemiec z Bayernem doczekał się też sukcesu w Lidze Mistrzów. Rok po porażce z Chelsea drużyna Heynckesa pokonała na Wembley Borussię Dortmund (2:1). W 2020 r. Boateng powtórzył ten sukces po zwycięstwie Bayernu nad PSG (1:0).
Boateng grał w Bayernie w latach 2011-2021. Łącznie zagrał dla niego w 364 meczach, w których strzelił 10 goli. Od lata 2021 r. Niemiec jest zawodnikiem Olympique Lyon. W obecnym sezonie wystąpił w sześciu spotkaniach.