W czwartej kolejce rozgrywek Ligi Mistrzów dojdzie do kluczowego spotkania w kontekście wyjścia z grupy. FC Barcelona na własnym obiekcie podejmie Inter Simone Inzaghiego. Obecnie Mediolańczycy mają trzy punkty więcej i znajdują się wyżej w tabeli, ale środowe starcie może wszystko zmienić "Ten mecz jest jak finał" - skomentował Pedri.
Hiszpański pomocnik jest świadomy wyzwania, przed jakim stanie w środowym meczu jego Barcelona. Uważa przy tym, że zdobywanie bramek nie może spoczywać wyłącznie na barkach Roberta Lewandowskiego. - Cała drużyna musi brać odpowiedzialność - stwierdził.
Poza tym podkreślił, jak wiele zyskała cała drużyna dzięki obecności Polaka. - Od pierwszego dnia bardzo pomógł nam młodym zawodnikom i dziękujemy mu za to, że był tak normalny pomimo tego wszystkiego, co wygrał. Doceniam to - podkreśłił i dodał: - To prawdziwy kozak, ma duże doświadczenie w tego typu meczach.
- Ostatnie dwa mecze nie poszły tak, jak byśmy chcieli. Zagraliśmy dobrze momentami, ale musimy poprawić wiele rzeczy - dodał zawodnik, który wierzy w zwycięstwo nad Interem. Jak podkreślił, drużyna ma odpowiednią jakość. Skład jest szeroki, a najważniejsze będzie uniknięcie kontr mediolańczyków.
Spotkanie pomiędzy Barceloną a Interem odbędzie się w środę o godzinie 21:00. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej na Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.