Po trzech spotkaniach Ligi Mistrzów Napoli miało na swoim koncie komplet zwycięstw. W meczu czwartej kolejki podopieczni Luciano Spallettiego rywalizowali z Ajaxem, który kilka dni temu pokonali 6:1. Już na początku spotkania rewanżowego popisali się kapitalną akcją, w której jedną z głównych ról odegrał Piotr Zieliński.
Zieliński nie przestaje błyszczeć w Napoli. Co za asysta!
W czwartej minucie Napoli przeprowadziło akcję prawą stroną. Piłkę prowadził Hirving Lozano, który wypatrzył Piotra Zielińskiego. W pewnym momencie zagrał do Polaka, a sam wbiegł w pole karne Holendrów. Po chwili Zieliński posłał kapitalne podanie do Meksykanina, a ten otworzył wynik meczu.
Po tej akcji komentatorzy nie mogli wyjść z podziwu. - Magic touch. Fenomenalne podanie na nos, na głowę - stwierdził komentujący ten mecz Andrzej Niedzielan.
Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
W kolejnych minutach Włosi nie zwalniali tempa, przez co niedługo później podwyższyli prowadzenie. W 16. minucie na 2:0 trafił Giacomo Raspadori.
Dla 22-letniego piłkarza była to już czwarta bramka w bieżącej edycji rozgrywek. Tyle samo mają Kylian Mbappe, Leroy Sane oraz Jude Bellingham. Lepszy jest wyłącznie Erling Haaland, który ma pięć goli.
Ostateczenie spotkanie zakończyło się wynikiem 4:2 dla Napoli. Kolejne bramki dla Włochów zdobywali Chwicza Kwaracchelia (z karnego) oraz Victor Osimhen. Dla Ajaxu trafili Davy Klaassen oraz Steven Bergwijn (z karnego).
Napoli rywalizuje z Ajaxem. Wieczorem drugi mecz grupy A, Rangers zagrają z Liverpoolem
Spotkanie Napoli z Ajaxem to pierwsze ze środowych spotkań grupy A Ligi Mistrzów. Drugie z nich zacznie się o godzinie 21 czasu polskiego, zmierzą się w nim Rangers oraz Liverpool. W zeszłym tygodniu lepsi okazali się Anglicy, którzy wygrali 2:0 po golach Trenta Alexandra-Arnolda oraz Mohameda Salaha (z karnego).
Spośród dwóch brytyjskich drużyn lepszą sytuację w tabeli grupy A ma Liverpool, który póki co zgromadził sześć punktów. Rangers przegrali wszystkie dotychczasowe spotkanie.
