Wyjątkowy moment. Kibice skandowali nazwisko Grabary [WIDEO]

Kibice FC Kopenhagi docenili świetny występ Kamila Grabara w meczu Ligi Mistrzów z Manchesterem City (0:0). Po końcowym gwizdku długo skandowali imię i nazwisko polskiego bramkarza.

Kamil Grabara we wtorkowy wieczór zagrał świetny mecz w Lidze Mistrzów. Obronił rzut karny i dzięki temu jego zespół niespodziewanie zremisował przed własną publicznością z faworyzowanym Manchesterem City. - Wreszcie Kamil Grabara ma w Lidze Mistrzów występ bez żadnego "ale". Tydzień temu obronił aż 12 strzałów piłkarzy Manchesteru City, jednak jego Kopenhaga i tak przegrała 0:5. W rewanżu obronił rzut karny, a kolejnymi udanymi interwencjami utrzymał czyste konto - pisał o jego występie Dawid Szymczak, dziennikarz Sport.pl.

Zobacz wideo Lewandowski jak duch. Ta sytuacja mówi wszystko

Owacja dla Grabary. Polak onieśmielony

Kibice FC Kopenhagi po meczu docenili świetny występ Kamila Grabary. Kibice skandowali imię i nazwisko polskiego bramkarza. Grabara i trener Jacob Neestrup długo bili brawa fanom. Polak pokazywał kciuk w kierunku fanów, podnosił rękę, uśmiechał się i wyglądał na nieco onieśmielonego.

Kamil GrabaraKamil Grabara Screen Twitter

Grabara o obronionym karnym powiedział, że był w stanie odbić strzał Mahreza tylko dzięki swojej słusznej decyzji. - Z moim rozmiarem, mam dużą szansę na wyłapanie piłki, jeśli rzucę się w odpowiednią stronę - podsumował krótko.

Po meczu Kamil Grabara był bardzo chwalony. "Zimny jak lód", "ostry jak brzytwa" - to tylko niewielka część epitetów ze strony duńskich mediów. Portal Eurosport wybrał Grabarę najlepszym zawodnikiem spotkania. "Przed tygodniem Grabara znalazł się po niewłaściwej stronie. Mimo wysokiej porażki szybko odzyskał siły i znów zagrał znakomicie. Obronił rzut karny i miał kilka innych interwencji" - napisali dziennikarze.

FC Kopenhaga po czterech kolejkach fazy grupowej Ligi Mistrzów zajmuje ostatnie miejsce w grupie G. Ma dwa punkty, tyle samo co trzecia Sevilla, pięć mniej od Borussii Dortmund i osiem od prowadzącego Manchesteru City. 

W następnej kolejce FC Kopenhaga zagra we wtorek, 25 października na wyjeździe z Sevillą.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.