Wyspy Brytyjskie od kilku dni są pogrążone w żałobie po śmierci Królowej Elżbiety II. Mecze w Anglii poprzedniej kolejce zostały przełożone, tak jak i część spotkań w najbliższy weekend (np. hit Chelsea - Liverpool). We wtorek i w środę w LM zagrają angielskie oraz szkockie kluby, które przed swoimi meczami chciały uhonorować zmarłą królową. Kluby wystosowały prośbę o odśpiewanie hymnu przed meczami LM, ale na to nie zgodziła się UEFA.
Rangers FC zamierza jednak zaprotestować na swój sposób. - Kibice Rangers przeciwstawiają się zakazowi UEFA i zaśpiewają hymn narodowy po okresie ciszy poinformował dziennikarz "Daily Mail" Mike Keegan.
UEFA zadecydowała, że w tej kolejce Ligi Mistrzów przed meczami w Anglii i Szkocji nie zostanie zaśpiewany hymn rozgrywek. Przed pierwszym gwizdkiem na stadionach Chelsea, Rangers i Manchesteru City zostanie zarządzona minuta ciszy. UEFA wskazała na duże podobieństwo hymnu Ligi Mistrzów do Klasyku Handla, czyli do utworu granego z okazji koronacji nowego monarchy. Hymn rozgrywek w rzeczywistości wywodzi się z melodii „Zadok the Priest" Handla, utworu skomponowanego w XVIII w.
Pod znakiem zapytania stoi przede wszystkim dzisiejszy wieczór w Glasgow. Na stadionie Ibrox zmierzy się Rangers z Napoli. Mecz został przełożony; jego pierwotnym terminem był wtorek, 13 września. UEFA zdecydowała o przełożeniu meczu w związku z żałobą narodową i wiążącymi się z nią ograniczonymi zasobami policji. Szkoci nie mogli zapewnić odpowiedniego bezpieczeństwa na meczu, więc do Glasgow nie przyleli kibice z Neapolu. Aby było sprawiedliwie, mecz we Włoszech za kilka tygodni również zostanie rozegrany bez kibiców gości.
W angielskich mediach wrze o decyzji UEFA, a także o możliwej reakcji szkockich fanów. "UEFA odrzuciła prośby o odegranie hymnu. Zakaz może nie zostać zaakceptowany przez kibiców Rangers, którzy mają plan odśpiewania go po minucie ciszy" - czytamy w Daily Star. Nie jest pewne czy kibice na Ibrox się nie zorganizują i nie odśpiewają "God Save the King" w czasie, który UEFA przewiduje na ciszę przed pierwszym gwizdkiem. "Nie jest również jasne, czy kibice Chelsea i Manchesteru City nie pójdą w ślady kibiców Rangers. Mogą zdecydować się wziąć sprawy w swoje ręce" - dodaje brytyjski portal.
Obok starcia Rangers – Napoli, inne spotkania na wyspach dziś wieczorem to Chelsea – Salzburg i Manchester City – Borussia Dortmund.
W pierwszej kolejce LM Rangers przegrało w Amsterdamie z Ajaksem 0:4. Za to Napoli pokonało u siebie Liverpool aż 4:1.