Zarówno Bayern Monachium, jak i FC Barcelona z wysokiego "C" rozpoczęły tegoroczną Ligę Mistrzów. Katalończycy wygrali 5:1 z Viktorią Pilzno, a hat-tricka zdobył Robert Lewandowski. Mistrzowie Niemiec okazali się lepsi od Interu Mediolan i w bezpośrednim starciu z Hiszpanami powalczą o prowadzenie w grupie C po 2. kolejce.
FC Barcelona tego lata przeszła dość mocną przemianę kadrową i została wzmocniona przez kilku wartościowych piłkarzy. Zdaniem Rafaela van der Vaarta wpłynie to na wyniki w europejskich rozgrywkach. Były piłkarz Realu Madryt, a obecnie ekspert wskazał Katalończyków jako faworytów tegorocznej Ligi Mistrzów.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
- Barcelona wygra Ligę Mistrzów. To tylko moje odczucie. To właściwie nie jest oparte na niczym - powiedział w rozmowie z "Ziggo Sport" były reprezentant Holandii.
Za FC Barceloną słabsze lata w Lidze Mistrzów. Ostatni triumf w rozgrywkach Katalończycy odnieśli w 2015 roku, w składzie z takimi zawodnikami jak m.in. Leo Messi, Neymar, Luiz Suarez czy też obecnym trenerem Xavim. Przez kolejne siedem edycji Hiszpanie nie docierali nawet do finału. Teraz w Barcelonie znów wierzą w triumf w najważniejszych rozgrywkach klubowych. Pomóc w osiągnięciu sukcesu ma Robert Lewandowski. Polak tylko raz w karierze wygrał Ligę Mistrzów - było to w sezonie 2019/20. Został wówczas także najlepszym strzelcem rozgrywek (15 goli).
Relacja z powrotu Roberta Lewandowskiego do Monachium w Sport.pl i na Gazeta.pl oraz w naszych mediach społecznościowych. W Monachium jest Dominik Wardzichowski, nasz korespondent na wielki hit Ligi Mistrzów Bayern - Barcelona.