Hiszpanie rozpływają się nad tym, co zrobił Lewandowski. "Dokonał cudu"

Robert Lewandowski w środę wystąpi w swoim pierwszym meczu piłkarskiej Ligi Mistrzów jako piłkarz FC Barcelony. Polak ponownie trafił na okładki czołowych hiszpańskich gazet. Sylwetkę 34-letniego napastnika przybliżył kataloński "Sport". "Lewandowski dokonał cudu" - piszą oczarowani Hiszpanie.

Nazwisko Roberta Lewandowskiego nie schodzi z ust hiszpańskich kibiców i dziennikarzy. W środowy wieczór Lewy pierwszy raz wybiegnie na murawę w koszulce FC Barcelony w ramach UEFA Champions League. Jego drużyna podejmie na Camp Nou Viktorię Pilzno. Przy okazji debiutu Polaka kataloński "Sport" postanowił opisać jego drogę na piłkarski szczyt.

Zobacz wideo Wyciekły szczegóły kontraktu Lewandowskiego! Hiszpańska zabawa w Barcelonie

Robert Lewandowski "dokonał cudu"

W artykule podjęto temat trudnej młodości Lewandowskiego. Hiszpanie są pod wrażeniem historii napastnika, który jako młody chłopiec usłyszał, że nie nadaje się do piłki, bo był za niski i za chudy, a mimo to nie poddał się, tylko trenował z jeszcze większą determinacją. Wspomniano także o wyrzeczeniach i szczególnej roli rodziców Roberta, również czynnych sportowców – mama uprawiała siatkówkę, a tata – judo i piłkę nożną.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Największy zachwyt wzbudził fakt, iż Lewandowski w wieku 17 lat był pozostawiony samemu sobie, bez klubu, z kontuzją, a mimo wszystko nie załamał się. Wręcz przeciwnie, zrobił jedną z najbardziej błyskotliwych karier w europejskiej piłce. W każdym kolejnym sezonie poprawiał swoje statystyki. Lewandowski dokonał cudu – czytamy.

Lewandowski jak dobry ojciec i starszy brat

Poza tym Lewandowskiemu nie szczędzono komplementów. Szczególnie chwalono jego podejście młodszych kolegów z zespołu i podkreślano, że pełni on rolę lidera i opiekuna. - "34-letni Lewy jest jak ojciec, który daje dobre rady i nie denerwuje się, gdy ktoś popełni błąd, jak wtedy, gdy Dembelé nie zagrał do niego w dogodnej sytuacji. Jest starszym bratem, który potrafi pójść w nocy na imprezę, ale przypomina ci, że następnego dnia musisz wstać do pracy" – charakteryzuje go gazeta.

Hiszpanie docenili również determinację Polaka przy okazji transferu do Barcelony, a także absolutną koncentrację na zdobywaniu bramek. - Od przybycia na Camp Nou nie spuszczał wzroku z bramki. Po kiepskim debiucie całej drużyny przeciwko Rayo wszystko zaczęło iść ku dobremu. Zdecydowana większość jego strzałów była skierowana między słupki i poprzeczkę, a aż pięć trafiło do siatki - czytamy. Spokój, którym imponuje Lewandowski, w swoim stylu określili jako: "spokój, jakiego nigdy nie widziano u żadnego kilera".

Więcej o: