Karabach Agdam pokonał w I rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów Lecha Poznań 1:5, dzięki czemu awansował do kolejnego etapu rozgrywek. W nim zmierzył się z FC Zurich. W pierwszym meczu azerski zespół dość niespodziewanie pokonał szwajcarską drużynę 3:2. Gole dla zespołu Gurbana Gurbanowa zdobyli Kady i dwukrotnie Ibahim Wadji. Jednak do awansu była jeszcze daleka droga. Mimo że Karabach wyjeżdżał do Szwajcarii z jednobramkową zaliczką, to pewnym było, że Zurich zrobi wszystko, by wyrównać, a następnie wyjść na prowadzenie w dwumeczu.
Środowe spotkanie rewanżowe zaczęło się możliwie najgorzej dla Karabachu. Już w 4. minucie rywalizacji piłkę do własnej siatki posłał Maksim Medvedev. Jednak niepowodzenie z początku meczu nie zniechęciło piłkarzy Gurbanowa do dalszej walki. To Karabach miał przewagę na boisku i częściej doprowadzał do groźnych akcji pod bramką rywali. Podopieczni Franco Fody nie byli w stanie skutecznie zagrozić azerskiej drużynie w pierwszej połowie.
Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
Początek drugiej odsłony rywalizacji wyglądał podobnie. Już w 55. minucie spotkania piłkarze Karabachu doprowadzili do wyrównania stanu rywalizacji, a pięknym strzałem popisał się Kady. Jeśli środowy mecz zakończyłby się wynikiem 1:1, wówczas drużyna Gurbanowa świętowałaby awans do kolejnej rundy. Ale na to nie zamierzali pozwolić piłkarze szwajcarskiego klubu, którzy niemal do samego końca szukali okazji do zdobycia bramki wyrównującej stan dwumeczu. I misja powiodła się w samej końcówce doliczonego czasu gry drugiej połowy. Do dogrywki w 95. minucie spotkania doprowadził Ivan Santini i utrzymał nadzieje Zurichu na awans do III rundy el. LM.
Jednak nie na długo. Bowiem już w 8. minucie dogrywki ponownie na prowadzenie w dwumeczu wyszedł Karabach. Tym razem celnym strzałem popisał się Owusu Kwabena. Wynik spotkania nie uległ zmianie do samego końca.
Tym samym środowe zmagania zakończyły się remisem 2:2. Jednak zaliczka z pierwszego meczu pozwoliła drużynie z Azerbejdżanu awansować do kolejnego etapu rozgrywek (5:4). W III rundzie el. LM pogromca Lecha Poznań zmierzy się z Ferencvaros, który w środę pokonał Slovan Bratysława 4:1 (5:3 w dwumeczu).