Mistrz Litwy szokuje w el. Ligi Mistrzów. Największy sukces w historii

Gigantyczna sensacja w 2. rundzie el. Ligi Mistrzów. Litewski Żalgiris pokonał na wyjeździe Malmoe 2:0 i awansował do 3. rundy eliminacji. Klub z Wilna odniósł tym samym największy sukces w historii występów litewskich klubów w europejskich pucharach - na pewno spędzi jesień w pucharach.

Żalgiris był autorem największej sensacji pierwszych spotkań 2. rundy el. Ligi Mistrzów. Litewski zespół wygrał na własnym stadionie ze szwedzkim Malmoe FF 1:0. Litwini grali zdecydowanie skuteczniej, kreowali więcej okazji. Choć do przerwy utrzymywał się bezbramkowy remis, tuż po przerwie Ourega, wykorzystując podanie Mamicia, dał litewskiej drużynie zwycięstwo. I już to zwycięstwo sprawiło Litwinom ogromną radość: na koncie Twitterowym mistrza Litwy nazwano to spotkanie "niezapomnianym wieczorem".

Zobacz wideo Widzew po ośmiu latach wrócił do ekstraklasy. "Już nigdy nie będzie szedł sam"

Mimo wszystko wydawało się, że w rewanżu Malmoe będzie w stanie odrobić straty. Szwedzki zespół tylko w ostatnich 10 latach trzykrotnie występował w fazie grupowej Ligi Mistrzów, w tym w poprzednim sezonie. A w dodatku był absolutnym faworytem tego spotkania: kursy bukmacherów na gospodarzy wynosiły ok. 1,30, podczas gdy na gości ok. 10. To przepaść. Tym większy szok musieli przeżyć kibice obecni na stadionie w Malmoe.

Sensacja w Malmoe. Szwedzi odpadają z litewskim Żalgirisem

Szwedzcy piłkarze wiedzieli, że muszą możliwie jak najszybciej odrobić straty. I choć tylko w pierwszej połowie oddali trzy celne strzały, do przerwy prowadził Żalgiris. W 34. minucie doskonałe podanie Buffa na gola zamienił Oyewusi, uciszając szwedzkich kibiców. Po przerwie musieli przeżyć jeszcze większy szok. Oliveira podwyższył prowadzenie na 2:0, właściwie pozbawiając Malmoe szans na odrobienie trzech bramek straty i powrót do walki o awans do 3. rundy el. Ligi Mistrzów.

Gwoździem do trumny była sytuacja z 77. minuty. Christiansen został wyrzucony z boiska z powodu drugiej żółtej kartki. Piłkarze szwedzkiego zespołu do końca spotkania nie byli już w stanie zmienić wyniku, odpadając po wstydliwej porażce 0:3 w dwumeczu z Żalgirisem Wilno.

Dla Żalgirisu Wilno to największy dotychczasowy sukces w europejskich pucharach. Kilkukrotnie w swojej historii odpadali w 2. rundzie el. Ligi Mistrzów, jednak po raz pierwszy zdołali awansować do 3. rundy. W sezonie 2013/2014 byli o krok od awansu do fazy grupowej Ligi Europy, gdy po pokonaniu Lecha Poznań w decydującym dwumeczu przegrali 0:7 z Red Bull Salzburg.

Żalgiris jest też pewny gry co najmniej w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy - po raz pierwszy w historii zobaczymy litewski zespół na tym etapie rozgrywek. Ale na razie mogą skupiać się na walce o Ligę Mistrzów: w 3. rundzie eliminacji zagrają z mistrzem Norwegii, Bodo/Glimt (0:1 i 8:0 z Linfield, mistrzem Irlandii Północnej). Przegrany tego dwumeczu "spadnie" do czwartej rundy eliminacji Ligi Europy. 

Mistrzowie Litwy, Armenii i Mołdawii spędzą jesień w pucharach. Polska? Nie wiadomo

Co ciekawe, oprócz mistrza Litwy zapewnioną grę w pucharach na jesień mają również m.in. mistrzowie Armenii (Piunik Erywań) czy Mołdawii (Szeryf Tyraspol), które również zagrają w III rundzie el. LM. Nie wiadomo, czy eliminacje przetrwa za to choć jedna z polskich drużyn - największe szanse w pucharach miał Lech Poznań, ale odpadł z el. LM już w 1. rundzie po porażce z Karabachem Agdam (1:0 i 1:5) i teraz walczy o LKE.