Kilka sensacji w el. Ligi Mistrzów. Piłkarze Malmo kompletnie zaskoczeni

We wtorkowych meczach el. Ligi Mistrzów nie brakowało niespodzianek. Bodo/Glimt przegrało na wyjeździe z irlandzkim Linfield 0:1, a Dinamo Zagrzeb jedynie zremisowało 2:2 z macedońskim KF Shkupi. Największą sensację sprawił jednak litewski Żalgiris, który pokonał 1:0 szwedzkie Malmo FF.

Bodo/Glimt w tegorocznych eliminacjach do Ligi Mistrzów nie radzi sobie najlepiej. W pierwszej rundzie z wielkimi kłopotami wyeliminowali Klaksvik, wygrywając ostatecznie w całym dwumeczu 4:3. Norweski zespół ma jednak korzystne losowanie - w drugiej rundzie trafił na Linfield z Irlandii Północnej. I co oczywiste - to Norwegowie byli zdecydowanym faworytem tego starcia.

Zobacz wideo Widzew po ośmiu latach wrócił do ekstraklasy. "Już nigdy nie będzie szedł sam"

Tym większą niespodzianką jest fakt, że to Linfield wygrało pierwsze spotkanie obydwu drużyn. Bodo/Glimt miało zdecydowanie więcej sytuacji. Johns kilkukrotnie musiał interweniować po strzałach na jego bramkę, ale norweski zespół nie potrafił wykorzystać żadnej ze swoich szans na strzelenie bramki. Za to Linfield odpowiedziało skutecznie w 83. minucie gry, gdy Millar przelobował Haikina, dając zwycięstwo swojej drużynie.

Dinamo Zagrzeb nie poradziło sobie z macedońskim Shkupi

Jeszcze więcej emocji było w Zagrzebiu, gdzie Dinamo podejmowało na własnym stadionie macedońskie Shkupi. Goście dość szybko wyszli na prowadzenie, bo już w 25. minucie spotkania Queven pokonał Livakovicia. Gospodarze odpowiedzieli tuż przed przerwą, gdy Ademi strzałem głową pokonał Naumovskiego.

Wydawało się, że w końcówce spotkania Dinamo przechyli szalę zwycięstwa na swoją stronę. W 86. minucie Ademi zagrał do Petkovicia, który silnym uderzeniem wyprowadził chorwacki zespół na prowadzenie. Nic bardziej mylnego. W 89. minucie Cephas dochodzi do piłki w polu karnym i podcinając piłkę doprowadził do remisu, który jest nie lada niespodzianką.

Żalgiris sprawcą największej sensacji

Największą sensację sprawił jednak litewski Żalgiris. Zespół z Wilna podejmował na własnym stadionie szwedzki Malmo FF i wydawał się być rzuconym na pożarcie. Tymczasem to Litwini grali zdecydowanie skuteczniej, kreowali więcej okazji. Choć do przerwy utrzymywał się bezbramkowy remis, tuż po przerwie Ourega, wykorzystując podanie Mamicia, dał litewskiej drużynie zwycięstwo.

Piłkarze Malmo wydawali się być kompletni zaskoczeni takim obrotem wydarzeń, przez co niemal nie stworzyli sobie dogodnych okazji do zmiany wyniku. Dlatego przed rewanżem w Szwecji to Żalgiris znajduje się w bardzo dobrej sytuacji, choć nie łatwo będzie utrzymać korzystny wynik w rewanżowym starciu.

Komplet wtorkowych wyników el. Ligi Mistrzów:

  • Pyunik - Dudelange 0:1
  • Karabach - FC Zurich 3:2
  • Żalgiris - Malmo FF 1:0
  • Ludugorets - Shamrock Rovers 3:0
  • Midtjylland - AEK Larnaca 1:1
  • Linfield - Bodo/Glimt 1:0
  • Dinamo Zagrzeb - Shkupi 2:2