Miał być piękny hołd dla Benzemy, a wyszła komedia. "Katastrofalne" [WIDEO]

Kibice Realu Madryt przed rozpoczęciem rewanżowego meczu półfinału Ligi Mistrzów z Manchesterem City zaprezentowali specjalną oprawę poświęconą Karimowi Benzemie. Miał to być hołd dla ich niezawodnej gwiazdy, jednak wszystko wyszło w zgodnej opinii kibiców dość komicznie. Podobizna przygotowana przez fanów, zupełnie nie przypominała bowiem Benzemy.

Karim Benzema w środowy wieczór kolejny już raz w tym sezonie został bohaterem Realu Madryt. Francuz w decydującym momencie meczu z Manchesterem City, czyli dogrywce, nie zawiódł i pewnie wykorzystał rzut karny, który dał jego drużynie zwycięstwo 3:1 i awans do wielkiego finału Ligi Mistrzów. W nim mistrzowie Hiszpanii zmierzą się z Liverpoolem

Zobacz wideo Największa siła Meksyku? Polska może mieć kłopoty na MŚ

Kibice Realu Madryt chcieli uhonorować Karima Benzemę. Wyszło komicznie

Benzema w ogromnej mierze odpowiada za sukces Realu Madryt w tym sezonie. Wystarczy wspomnieć, że jest najskuteczniejszym napastnikiem w La Liga z 26 bramkami, co znacznie przyczyniło się do wywalczenia przez Real mistrzostwa. W Lidze Mistrzów 34-latek zdobył natomiast już 15 goli i także nie ma sobie równych w wyścigu po tytuł króla strzelców. 

Kibice Realu Madryt doskonale zdają sobie sprawę z tego, jak cennym piłkarzem jest Karim Benzema dla ich ukochanej drużyny. Dlatego też w środowy wieczór postanowili mu podziękować za fantastyczną grę i zasługi dla Realu. W tym celu przygotowali specjalną oprawę poświęconą Francuzowi. Przed pierwszym gwizdkiem meczu z Manchesterem City na trybunach pojawił się wielki baner, który miał przypominać Benzemę. Miał, bowiem sympatykom Realu nie do końca wyszła podobizna ich idola.

Gest, który miał być hołdem dla napastnika, wywołał zdziwienie i przede wszystkim śmiech. W mediach społecznościowych momentalnie pojawiły się setki komentarzy, wyśmiewających nieudolną próbę uhonorowania Karima Benzemy. Internauci zwrócili uwagę, że malowidło bardziej przypomina innego zawodnika Realu, Nacho Fernandeza

Prezentacja kibiców Realu Madryt odbiła się głośnym echem m.in. w ojczyźnie Karima Benzemy, czyli Francji. Podobiznę piłkarza, delikatnie mówiąc, wyśmiały tamtejszy oddział Eurosportu, portal Sofoot.com, czy dziennikarz Hanif Ben Berkane. 

"Na razie to Karim z oprawy, nie Karim Benzema" - napisano prześmiewczo na oficjalnym profilu Eurosportu, gdy Francuz w początkowych minutach meczu nie wykorzystał dwóch okazji na gola.

"To jest po prostu katastrofalne, dobra robota" - ocenił wspomniany Hanif Ben Berkane.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.