Bayern Monachium jest jednym z czterech zespołów, który jest już pewny awansu do fazy pucharowej Ligi Mistrzów na dwie kolejki przed zakończeniem rozgrywek grupowych. W związku z tym Julian Nagelsmann mógł wprowadzić pewne zmiany w podstawowym składzie - miejsce zawieszonego Dayota Upamecano zajął jego rodak, Tanguy Nianzou. Bayern wygrał 2:1 dzięki bramkom Roberta Lewandowskiego oraz Kingsleya Comana. Jedyne trafienie dla Dynama Kijów zanotował Denis Garmasz.
"Każdy głupi potrafi strzelić z przewrotki… ale z rozwiązanym butem - tylko Robert" - pisze Damian Michałowski, dziennikarz TVN. "Przewrotka z rozwiązanym butem. To potrafi Lewandowski" - zauważa profil ESPN.
Gabriel Stach z redakcji dieroten.pl z kolei opublikował zdjęcie przewrotki Lewandowskiego w galerii sztuki. No cóż, istne dzieło.
"Lewy dobrze dołożył tę nogę" - twierdzi Michał Pol, współwłaściciel Kanału Sportowego. Chyba zgoda?
"To już wpływu na wynik oczywiście nie ma, ale gol w Lidze Mistrzów sieknięty przewrotką na 6 dni przed wręczeniem Złotej Piłki jest przez Lewandowskiego piękną puentą ostatniego roku, pewnie dwóch" - uważa Marcin Borzęcki, dziennikarz Viaplay.
"Lewandowski z golem z przewrotki. Technika i sprawność to jedno, ale ten refleks - zdążyć się idealnie złożyć, gdy piłka nie frunie długo po dośrodkowaniu, tylko znienacka zawiśnie ci na głową. Nieludzka reakcja" - napisał Rafał Stec.
"Wow! Co teraz zrobił Lewandowski? Klasa światowa" - uważa Grzegorz Garbacik, dziennikarz "Piłki Nożnej".
"Piękna chilena Lewego" - to z kolei opinia Dominika Piechoty z newonce.sport.
"Stop it, Robert" - uważa Janusz Michalik, dziennikarz ESPN.
"Lewy kosmita. W takim tempie złożyć się do przypadkowej, odbitej piłki przewrotką i tak trafić. WOW" - pisze Jakub Seweryn, dziennikarz Sport.pl.
"Gol-poezja w kijowskim śniegu" - uważa Roman Kołtoń, ekspert Polsatu Sport.