Antoine Griezmann nie wytrzymał w trakcie meczu z Liverpoolem w Lidze Mistrzów

"Przeciwko wszystkiemu i wszystkim", "Na Anfield to żółta" - na bieżąco komentował wydarzenia boiskowe Antoine Griezmann. Francuz nie mógł wystąpić w środowy wieczór w meczu z Liverpoolu z powodu pauzy za czerwoną kartę, ale kilkukrotnie wzburzył się z powodu kontrowersyjnych decyzji sędziego.

Drużyna Diego Simeone po raz drugi w tym sezonie Ligi Mistrzów musiała grać z Liverpoolem w osłabieniu. W pojedynku na Wanda Metropolitano przedwcześnie murawę opuścił Antoine Griezmann, który po strzeleniu dwóch goli zbyt wysoko uniósł nogę i kopnął w głowę Roberto Firmino. Ostatecznie gospodarze przegrali 2:3.

Zobacz wideo Fatalne informacje dla Lewandowskiego ws. Złotej Piłki! "Mają krótką pamięć"

Atletico ponownie grało w osłabieniu. Griezmann skomentował pracę sędziego

W środę sytuacja niemal się powtórzyła. Już w 36. minucie arbiter pokazał czerwoną kartkę Felipe, który ostrym wejściem w nogi Sadio Mane próbował zatrzymać kontrę Liverpoolu. W efekcie tego faulu Atletico przez niemal godzinę musiało radzić sobie w osłabieniu i ostatecznie przegrało 0:2.

Początkowo sami zawodnicy, jak i kibice klubu ze stolicy Hiszpanii nie mogli uwierzyć w to, że sędzia pokazał za ten faul czerwoną kartkę. Pierwsze wrażenie pozwalało sądzić, że nie było to aż tak brutalne wejście. Dopiero powtórki potwierdziły, że Felipe swoim wejściem mógł spowodować u rywala poważną kontuzję.

Antoine Griezmann nie pozostawił tego zdarzenia bez komentarza. "Przeciwko wszystkiemu i wszystkim" - napisał w mediach społecznościowych. Na tym jednak Francuz nie poprzestał. W kolejnych wpisach napastnik odniósł się do zdarzenia z udziałem Diogo Joty, który zbyt wysoko uniósł nogę, za co obejrzał jedynie żółtą kartkę. Komentując tę sytuację, Griezmann odniósł się do zdarzenia z pierwszego meczu, po którym został on ukarany czerwoną kartką. "Na Anfield to żółta" - krótko skwitował na Twitterze.

Po czterech kolejkach fazy grupowej Ligi Mistrzów liderem grupy B z kompletem punktów jest Liverpool. Atletico Madryt (cztery punkty) spadło na trzecie miejsce kosztem FC Porto (pięć punktów). Tabelę zamyka AC Milan z jednym "oczkiem" na koncie.