Wtorkowe starcie mistrzów Niemiec z drużyną ze stolicy Portugalii było dla kapitana polskiej kadry ważnym wydarzeniem, bowiem był to jego 100. mecz w Lidze Mistrzów. Ostatecznie Bawarczycy wygrali 5:2, a Lewandowski ustrzelił hat-tricka. 33-latek mógł zakończyć mecz z jeszcze lepszym dorobkiem, ale tuż przed przerwą nie wykorzystał rzutu karnego.
Trzy gole gwiazdora Bayernu Monachium sprawiły, że po czwartej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów wysunął się na prowadzenie w klasyfikacji strzelców. W środę żaden z rywali nie zdołał go wyprzedzić, jednak jego przewaga minimalnie stopniała.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.
Dzięki trafieniu w meczu na Signal Iduna Park przeciwko Borussii Dortmund na dystans jednego gola do Polaka zbliżył się Sebastien Haller z Ajaksu Amsterdam. Trzecie miejsce zajmuje łącznie trzech piłkarzy - Christopher Nkunku i Cristiano Ronaldo (którzy w tej kolejce strzelili odpowiednio jedną i dwie bramki), a także Mohamed Salah.
W dwóch ostatnich kolejkach fazy grupowej Ligi Mistrzów Bawarczycy zagrają z Dynamem Kijów na wyjeździe i FC Barceloną u siebie. Robert Lewandowski stanie w nich przed szansą na ustanowienie nowego rekordu pod względem liczby goli w fazie grupowej. Obecnie najlepszym wynikiem może się pochwalić Cristiano Ronaldo, który w sezonie 2015/16 strzelił 11 bramek.