Trwa zacięta walka pomiędzy najlepszymi strzelcami w historii Ligi Mistrzów. We wtorek dwie bramki w meczu z Atalantą Bergamo zdobył liderujący w tej klasyfikacji Cristiano Ronaldo (139 goli). Trzy trafienia w spotkaniu z Benficą (5:2) dołożył także Robert Lewandowski, który z 81 golami na koncie zajmuje trzecie miejsce w tym zestawieniu.
Hattrick we wtorkowym spotkaniu pozwolił Lewandowskiemu odskoczyć czwartemu w tym zestawieniu Karimowi Benzemie. Bezpośrednio po zakończeniu meczu Bayernu dzieliła ich różnica ośmiu trafień. Francuz znajduje się w tym sezonie w świetnej formie i potwierdził to także w spotkaniu z Szachtarem Donieck. Napastnik miał ogromny udział w wygranej Realu. W 14. minucie otworzył wynik spotkania, wykorzystując błąd obrońców ukraińskiego zespołu i po asyście Viniciusa Juniora pokonał bezradnego Trubina. W 61. minucie Benzema dołożył kolejne trafienie, a jego Real wygrał ostatecznie 2:1.
Więcej treści sportowych znajdzie na Gazeta.pl!
Francuz ma w tym momencie 75 goli w 133 spotkaniach. Dzięki trafieniu w środowym meczu umocnił się na czwartej pozycji. W tym tygodniu szansy na poprawienie dorobku strzeleckiego nie będzie miał natomiast Leo Messi, którego PSG zagra z RB Lipsk. Argentyńczyk ma w tym momencie 123 gole w 152 spotkaniach, ale nie wystąpi w tym spotkaniu.