Mało brakowało, a Lucas Verissimo byłby pierwszym piłkarzem w tej edycji Ligi Mistrzów, który pokonałby Manuela Neuera. Sędzia Szymon Marciniak nie uznał jednak bramki Benfiki Lizbona, ponieważ asystujący Pizzi był na pozycji spalonej. Sytuacja ta miała miejsce w 16. minucie meczu, a niespełna 10 minut później to Bayern Monachium objął prowadzenie.
Fenomenalnie wpisał się Robert Lewandowski w swoje setne spotkanie w Lidze Mistrzów. Napastnik strzelił swojego 62. gola w barwach Bayernu Monachium i tym samym wyrównał rekord Gerda Muellera, który dotychczas był samodzielnym liderem tej statystyki. Do końca meczu została jeszcze niecała godzina, a Polak może mieć szansę na wyprzedzenie legendy klubu.
Robert Lewandowski wykorzystał dośrodkowanie Kingsleya Comana i zupełnie niekryty strzelił gola główką. To pierwszy gol w starciu Bayernu Monachium z Benfiką Lizbona, choć zespół Juliana Nagelsmanna bardzo szybko podwyższył prowadzenie. Tym razem jednak 33-letni reprezentant Polski nie pokonał bramkarza rywali, ale popisał się piękną asystą.
Więcej treści sportowych znajdziesz na Gazeta.pl
Najpierw otrzymał prostopadłe podanie za linię obrońców i na wysokości piątego metra podał ją do lepiej ustawionego Serge'a Gnabry'ego. Niemiec natomiast nie zastanawiając się wykończył akcję strzałem piętą. Zdezorientowany bramkarz Benfiki nie zareagował na strzał skrzydłowego Bayernu. Benfica Lizbona odpowiedziała na dwa gole Bawarczyków złożoną akcją z rzutu wolnego. Autorem trafienia na 2:1 był Morato.
Trzy gole przeciwko Benfice Lizbona strzelił Lewandowski, dzięki czemu pobił kolejny rekord Gerda Muellera stając się jednocześnie samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców klubu w Lidze Mistrzów. Obecnie Polak ma na swoim koncie 64 trafienia, jednak mogło być zdecydowanie lepiej. Polak co prawda strzelił w drugiej połowie dwa gole, ale mógł wyprowadzić swój zespół na prowadzenie znacznie szybciej. W 45. minucie Polak podszedł do rzutu karnego i fatalnie spudłował, strzelając wprost w ręce bramkarza.
Lewandowski dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, co pozwoliło mu również wyjść na prowadzenie klasyfikacji strzelców w tym sezonie Ligi Mistrzów. Aktualnie Polak wyprzedza Sebastiena Hallera (Ajax Amsterdam), który ma na koncie sześć bramek. Napastnik Bayernu Monachium ma o jednego gola więcej (8). Dodajmy również, że wygrana Bayernu z Benfiką zapewni Bawarczykom grę w fazie pucharowej Ligi Mistrzów.