Tak Niemcy ocenili Lewandowskiego. "To był dla niego trudny wieczór"

"Musiał tylko dostawić nogę" - piszą niemieckie media, które nie są zgodne co do oceny dla Roberta Lewandowskiego. Polski napastnik w meczu z Benficą zdobył bramkę. Jedną z czterech, bo Bayern wygrał 4:0 i miał tym razem innych bohaterów.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl"

 "Nie ma Nagelsmanna? Nie ma problemu!" - krzyczy w tytule sport.de, który pisze, że Bayern znokautował Benficę. Bez swojego trenera Juliana Nagelsmanna na ławce, który co prawda przyleciał z drużyną do Lizbony, ale się rozchorował. Mecz oglądał w hotelu, a na ławce usiadł jego asystent Dino Toppmoeller.

Zobacz wideo Michniewicz już był prawie poza Legią! "Wydaje się, że grał na swoje zwolnienie"

Lewandowski oceniony w niemieckich mediach

"Lewandowski strzelił gola tuż przed przerwą, ale nielegalnie: ręką" - przypomina sport.de. "Musiał długo czekać na więcej okazji, choć dwie najlepsze miał już na samym początku meczu. Ale w końcu doczekał się kolejnej. W końcowej fazie meczu trafił na 3:0" - dodaje serwis, który wystawia Lewandowskiemu dwójkę, w skali 1-6, gdzie "1" oznacza klasę światową, a "6" występ poniżej krytyki.

Nie jest to najwyższa ocena w zespole, bo sport.de lepiej ocenił bramkarza Manuela Neuera (1,5) oraz Leroya Sane (1), a więc strzelca dwóch goli, który mógł mieć nawet hat-tricka, ale w 82. minucie tuż przed bramką Benfiki odegrał piłkę właśnie do Lewandowskiego.

Identyczne noty jak sport.de wystawia także "Kicker", który w Bayernie lepiej od Polaka również ocenia wspomnianą dwójkę, czyli Sane i Neuera.

"To był trudny wieczór dla niego, ale z golem" - pisze spox.de, który w ogóle całą drużynę Bayernu ocenia gorzej niż sport.de. Także Lewandowskiego, który zdaniem serwisu zasłużył na 3,5.

"Lewandowski strzela późno, kiedy musi tylko dostawić nogę"

Nie tak nisko, ale również nisko Lewandowskiego ocenia niemiecki "Sky", który w Bayernie lepsze noty wystawia Neuerowi (1), Gnabry'emu (2), Suele (2), Sane (1) i Comanowi (1). "Na początku meczu stracił kilka dobrych okazji. Nie miał łatwego życia przeciwko Nicolasowi Otamendiemu. Strzelił późno (82. minuta), kiedy musiał tylko dostawić nogę" - zauważa "Sky", który Lewandowskiemu wystawia notę 3,5.

O tym, że Lewandowski w środę miał problem ze skutecznością, pisze monachijski dziennik "Abendzeitung", który ocenił Polaka na 3 - gorzej od Sane (1), Comana (1), Suele (2), Pavarda (2) i Neuera (1). Tego problemu nie zauważa jednak serwis ran.de, który o Lewandowskim napisał, że "nadal pracował niestrudzenie, tworząc przestrzeń dla Sane, Comana i Muellera". I wystawił mu dwójkę.

Po trzech kolejkach Bayern jest liderem grupy z kompletem punktów. Benfica ma cztery punkty, FC Barcelona trzy, a Dynamo Kijów jeden.

Więcej o:
Copyright © Agora SA