Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl"
"Nie ma Nagelsmanna? Nie ma problemu!" - krzyczy w tytule sport.de, który pisze, że Bayern znokautował Benficę. Bez swojego trenera Juliana Nagelsmanna na ławce, który co prawda przyleciał z drużyną do Lizbony, ale się rozchorował. Mecz oglądał w hotelu, a na ławce usiadł jego asystent Dino Toppmoeller.
"Lewandowski strzelił gola tuż przed przerwą, ale nielegalnie: ręką" - przypomina sport.de. "Musiał długo czekać na więcej okazji, choć dwie najlepsze miał już na samym początku meczu. Ale w końcu doczekał się kolejnej. W końcowej fazie meczu trafił na 3:0" - dodaje serwis, który wystawia Lewandowskiemu dwójkę, w skali 1-6, gdzie "1" oznacza klasę światową, a "6" występ poniżej krytyki.
Nie jest to najwyższa ocena w zespole, bo sport.de lepiej ocenił bramkarza Manuela Neuera (1,5) oraz Leroya Sane (1), a więc strzelca dwóch goli, który mógł mieć nawet hat-tricka, ale w 82. minucie tuż przed bramką Benfiki odegrał piłkę właśnie do Lewandowskiego.
Identyczne noty jak sport.de wystawia także "Kicker", który w Bayernie lepiej od Polaka również ocenia wspomnianą dwójkę, czyli Sane i Neuera.
"To był trudny wieczór dla niego, ale z golem" - pisze spox.de, który w ogóle całą drużynę Bayernu ocenia gorzej niż sport.de. Także Lewandowskiego, który zdaniem serwisu zasłużył na 3,5.
Nie tak nisko, ale również nisko Lewandowskiego ocenia niemiecki "Sky", który w Bayernie lepsze noty wystawia Neuerowi (1), Gnabry'emu (2), Suele (2), Sane (1) i Comanowi (1). "Na początku meczu stracił kilka dobrych okazji. Nie miał łatwego życia przeciwko Nicolasowi Otamendiemu. Strzelił późno (82. minuta), kiedy musiał tylko dostawić nogę" - zauważa "Sky", który Lewandowskiemu wystawia notę 3,5.
O tym, że Lewandowski w środę miał problem ze skutecznością, pisze monachijski dziennik "Abendzeitung", który ocenił Polaka na 3 - gorzej od Sane (1), Comana (1), Suele (2), Pavarda (2) i Neuera (1). Tego problemu nie zauważa jednak serwis ran.de, który o Lewandowskim napisał, że "nadal pracował niestrudzenie, tworząc przestrzeń dla Sane, Comana i Muellera". I wystawił mu dwójkę.
Po trzech kolejkach Bayern jest liderem grupy z kompletem punktów. Benfica ma cztery punkty, FC Barcelona trzy, a Dynamo Kijów jeden.