Więcej treści sportowych znajdziecie na Gazeta.pl.
Robert Lewandowski udanie rozpoczął tegoroczne zmagania w Lidze Mistrzów. Kapitan reprezentacji Polski strzelił dwa gole w meczu z FC Barceloną (3:0) i powtórzył ten wyczyn w spotkaniu z Dynamem Kijów (5:0). Lewandowski dzięki temu znalazł się w czołówce klasyfikacji strzelców, tuż za Sebastianem Hallerem (6) oraz Mohamedem Salahem (5).
Robert Lewandowski miał dwie okazje do zdobycia bramki w pierwszej połowie meczu z Benfiką Lizbona. W siódmej minucie napastnik uderzył z piątego metra po podaniu Kingsleya Comana, ale świetną interwencją wykazał się Odysseas Vlachodimos. Lewandowski wykorzystał podanie Francuza w 43. minucie, ale trafienie zawodnika Bayernu Monachium zostało nieuznane z powodu zagrania ręką.
W drugiej połowie po faulu na Robercie Lewandowskim Bayern wyszedł na prowadzenie. Leroy Sane podszedł do rzutu wolnego i nie dał żadnych szans bramkarzowi Benfiki na skuteczną interwencję. W 82. minucie Sane oszukał rywala i wyszedł sam na sam z Vlachodimosem, ale zagrał do Roberta Lewandowskiego, który z najbliższej odległości strzelił gola. Ostatecznie Bayern wygrał 4:0 za sprawą drugiego trafienia Leroya Sane oraz samobójczego gola Evertona.
Tym samym Robert Lewandowski zrównuje się z Mohamedem Salahem w klasyfikacji strzelców. Egipcjanin w trzeciej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów zdobył dwie bramki w meczu przeciwko Atletico Madryt (3:2). Bayern zagra rewanżowe spotkanie z Benfiką 2 listopada o godzinie 21:00