Mistrz Mołdawii powalił Real Madryt w LM i ma komplet punktów! Przepotężna sensacja

Wtorkowe spotkania 2. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów były niezwykle emocjonujące. Do największej sensacji doszło w Madrycie, gdzie Real Madryt przegrał 1:2 z Sheriffem Tyraspol. Oprócz tego zobaczyliśmy zwycięstwa Atletico, Liverpoolu, Borussii i Club Brugge.

Wtorek w Lidze Mistrzów obfitował w kolejne hitowe spotkania. Najpierw o 18:45 obejrzeliśmy dwa mecze. W pierwszym z nich Ajax pewnie pokonał Besiktas 2:0, a w drugim Szachtar zremisował z Interem 0:0. Najciekawiej było oczywiście miało być na Parc des Princes w spotkaniu PSG z Manchesterem City, które zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 2:0. 

Zobacz wideo "Jeżeli PSG nie wygra Ligi Mistrzów, to stanie się jeszcze większym memem, niż było"

Sensacja w Madrycie! Jakszibojew strzelił bramkę na Santiago Bernabeu i pomógł w zwycięstwie

Oprócz tego odbyło się jednak jeszcze pięć świetnych spotkań, w których nie zabrakło niespodzianek. Do największej doszło na Santiago Bernabeu, gdzie Real Madryt przegrał 1:2 z Sheriffem Tyraspol. Wynik otworzyli goście za sprawą byłego zawodnika Legii Jasura Jakszibojewa. W 65. minucie Real wyrównałpo golu Karima Benzemy i wydawało się, że powalczy o zwycięstwo, ale w 90. minucie cały stadion uciszył kapitalnym strzałem sprzed pola karnego Luksemburczyk Sebastien Thill, dając Sheriffowi niespodziewane zwycięstwo. Niespodziewane tym bardziej, że ekipa Carlo Ancelottiego dominowała: oddała aż 31 strzałów (11 celnych) przy zaledwie czterech Sheriffa, z czego trzy były celne (choć goście już wcześniej strzelili gola na 2:1, ale został nieuznany ze względu na niewielki spalony).

To potężna sensacja: dla mistrzów Mołdawii to pierwszy sezon w Lidze Mistrzów, a w dodatku ekipa Jurija Wernyduba wygrała już drugie spotkanie - w pierwszej kolejce ograła Szachtar Donieck 2:0 i ma komplet sześciu punktów (Real Madryt ma 3 pkt, a Szachtar i Inter po jednym punkcie).

Równie ciekawie było na San Siro w Mediolanie, gdzie AC Milan przegrał z Atletico Madryt 1:2. Drużyna prowadzona przez Stefano Pioliego mogłaby z pewnością pokusić się o zwycięstwo gdyby nie nieodpowiedzialne zachowanie Francka Kessiego. Iworyjczyk już po zaledwie pół godziny gry obejrzał czerwoną kartkę, przez co Milan musiał radzić sobie w dziesiątkę przez większość spotkania. Atletico długo się męczyło, ale zdołało doprowadzić do wyrównania w 84. minucie za sprawą Griezmanna. Zwycięstwo dał natomiast w doliczonym czasie gry Luis Suarez z rzutu karnego. W drugim spotkaniu tej grupy na Estadio do Dragao natomiast festiwal strzelecki zorganizował sobie Liverpool, który pokonał zespół Sergio Conceicao aż 5:1. W tabeli grupy B z kompletem punktów prowadzi Liverpool, który jest przed Atletico (4 pkt), Porto (1 pkt) i Milanem (0 pkt). 

Do niespodzianki doszło także w Lipsku, gdzie RB przegrało niespodziewanie 1:2 z Club Brugge. Drużynę Jessego Marscha stać było na zaledwie jedno trafienie. Po tej porażce Lipsk bez punktu pozostaje na ostatnim miejscu grupy A. Prowadzi PSG (4 pkt) przed Club Brugge (4 pkt) i Manchesterem City (3 pkt).

W ostatnim spotkaniu tego dnia emocji nieco zabrakło. Borussia Dortmund pewnie pokonała 1:0 Sporting Lizbona, choć mogła prowadzić wyżej. Widać było jednak, że na placu gry brakowało Erlinga Haalanda. Pierwsze dwa miejsca w grupie C z kompletem punktów zajmuje Ajax i Borussia. Bez punktów w dalszym ciągle jest Besiktas i Sporting

Więcej o:
Copyright © Agora SA