Cudowny gol Messiego! PSG wygrywa w starciu gigantów

Starcie gigantów dla PSG! Zabójczo skuteczni paryżanie pokonali na własnym stadionie Manchester City 2:0, a przepiękne trafienie dla gospodarzy zaliczył Leo Messi, dla którego jest to pierwsza bramka w nowych barwach!

W pierwszej kolejce PSG sensacyjnie tylko zremisowało na wyjeździe z Club Brugge 1:1, z kolei Manchester City rozbił na własnym stadionie RB Lipsk 6:3. To wszystko sprawiało, że przed hitem w Paryżu, w którym gwiazd na boisku było więcej niż na niebie, zdecydowanie bardziej punktów potrzebowali gospodarze. Ich trener Mauricio Pochettino mógł wystawić niemal najsilniejsze zestawienie, również z Leo Messim, który w ostatnich dniach walczył z kontuzją, ale koniec końców mógł wystąpić przeciwko drużynie swojego dobrego znajomego Pepa Guardioli.

Zobacz wideo "Jeżeli PSG nie wygra Ligi Mistrzów, to stanie się jeszcze większym memem, niż było"

Świetny start PSG i nieskuteczność City

Wtorkowe spotkanie świetnie się dla paryżan rozpoczęło, bo już w ósmej minucie gry na prawym skrzydle urwał się Kylian Mbappe i choć po jego zagraniu przed bramką rywala skiksował Neymar, to za jego plecami znajdował się Idrissa Gueye, który uderzeniem w samo okienko bramki rywala otworzył wynik spotkania. 

To sprawiło, że inicjatywę na boisku musiał przejąć Manchester City i piłkarze Guardioli zdominowali swojego przeciwnika. Nie brakowało też sytuacji bramkowych, w których jednak mistrzowie Anglii nie grzeszyli skutecznością. Najbliżej wyrównania było w 25. minucie, gdy strzał głową Raheema Sterlinga trafił w poprzeczkę bramki Gianluigiego Donnarummy, a dobijający z bliska na pustą bramkę Bernardo Silva... także trafił w obramowanie bramki przeciwnika. Ponadto włoski bramkarz dobrze radził sobie z kolejnymi uderzeniami Silvy, Riyada Mahreza czy Rubena Diasa, utrzymując jednobramkowe prowadzenie swojego zespołu.

PSG także miało w pierwszej połowie dwie świetne sytuacje do podwyższenia wyniku, ale strzał z kilkunastu metrów Andera Herrery odbił Ederson, a po podaniu Kyliana Mbappe Marquinhos nie sięgnął piłki przed pustą bramką "The Citizens". Co więcej, City powinno było już w pierwszej połowie grać w dziesiątkę, ale koszmarny faul Kevina De Bruyne na Idrissie Gueye został oceniony przez hiszpańskiego sędziego Carlosa del Cerro Grande jedynie na żółtą kartkę. 

Fenomenalny gol Messiego! City grało, PSG strzeliło

Manchester City nie zwlekał po zmianie stron i od razu próbował doprowadził do remisu. W pierwszych minutach drugiej połowy dobrych okazji nie wykorzystali Raheem Sterling i Kevin De Bruyne. Ponadto Belg oddał także minimalnie niecelne uderzenie z dystansu.

Z biegiem czasu w kontrach groźniejsze było PSG. Sygnałem ostrzegawczym dla City była sytuacja Neymara, który po podaniu Achrafa Hakimiego wyszedł niemalże sam na sam z Edersonem, ale strzelił tylko w boczną siatkę. 

W 74. minucie drużyny Pepa Guardioli już nic nie uratowało, gdy pierwszą, ale jakże piękną bramkę dla Paris Saint-Germain zdobył Leo Messi. Argentyńczyk w swoim stylu zszedł z piłką do środka, rozegrał klepkę z Neymarem, po czym cudownym technicznym strzałem podwyższył prowadzenie PSG. 

Manchester City wyglądał piłkarsko lepiej, ale tego dnia PSG było zabójczo skuteczne i to ono sięgnęło po trzy punkty. Paryżanie ostatecznie wygrali z mistrzami Anglii 2:0 i dzięki temu w grupie A piłkarskiej Ligi Mistrzów wszystko zaczyna się praktycznie od nowa. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA