Zmiany w Lidze Mistrzów obrzydzają wizerunek turnieju. Anglicy mają rozwiązanie

Sześć grup po sześć drużyn i automatyczny awans dwóch najlepszych zespołów z każdej grupy do 1/8 finału - taki pomysł na nowy format Ligi Mistrzów przedstawia "The Telegraph". Anglicy podają argument - finanse, bo na tym każdemu zależy.

Kilka tygodni temu UEFA przekazała informacje o zmianach, które mają zostać wprowadzone w formule Ligi Mistrzów. Kluczową zmianą jest zwiększenie liczby drużyn z 32 do 36. Z dodatkowych czterech miejsc tylko jedno ma przypaść zespołowi z eliminacji, jedno miejsce jest zarezerwowane dla trzeciego zespołu piątej ligi w Europie, a dwa pozostałe mają zająć zespoły, które nie zdołały wywalczyć awansu w poprzednim sezonie, ale będą najwyżej w pięcioletnim rankingu historycznym. 

Zobacz wideo "Chylę czoła przed Paulo Sousą. Oceńmy go po eliminacjach MŚ"

Zmiany w Lidze Mistrzów obrzydzają wizerunek turnieju. Anglicy wskazują rozwiązanie. Kluczowy jest powrót do grup

Nieco inne spojrzenie na nową wersję rozgrywek ma Jason Burt, dziennikarz "The Telegraph". Anglik wskazał wady nowego systemu, w którym mogą pojawić się mecze bez stawki, co wpływa negatywnie na wizerunek Ligi Mistrzów. W artykule uwzględnił plan zwiększenia liczby drużyn startujących w fazie grupowej rozgrywek, jednak wskazuje inną formę rywalizacji.

Zdaniem "The Telegraph" rywalizacja w sześciu grupach sprawiłaby, że Liga Mistrzów byłaby znacznie przyjemniejsza dla kibica. Sześć drużyn w każdej grupie oznaczałoby, że zwiększyłaby się liczba meczów, co przyniosłoby dodatkowe korzyści finansowe, "na czym wszystkim zależy". Awans do fazy pucharowej zapewniłyby sobie dwa najlepsze kluby w każdej z grup. O pozostałe cztery miejsca walczyłyby natomiast zespoły z trzecich miejsc.

Propozycja angielskiego dziennika jest odpowiedzią na planowaną od 2024 roku reformę Ligi Mistrzów. Zakłada ona pożegnanie się z klasycznymi dotychczasowymi ośmioma grupami po cztery zespoły. Zamiast tego będzie utworzona jedna wielka 36-zespołowa grupa. W tej części rozgrywek każda z drużyn zamiast sześciu spotkań rozegra 10 meczów - połowę u siebie i połowę na wyjeździe. O tym, kto z kim zagra, zadecyduje losowanie. Osiem najlepszych zespołów w tabeli awansuje bezpośrednio do 1/8 finału, a kolejnych 16 zespołów zmierzy się w play-offach o pozostałe osiem miejsc w 1/8 finału. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.