Legia Warszawa po raz pierwszy od pięciu lat ma szansę awansować do czwartej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Po remisie 1:1 w stolicy Chorwacji, w rewanżu z Dinamem Zagrzeb w teoretycznie nieco lepszej sytuacji są mistrzowie Polski, bo grają u siebie przez maksymalną możliwą publicznością. Minimalnym faworytem tego spotkania jest jednak Dinamo.
Po raz ostatni Wojskowi znaleźli się w czwartej rundzie eliminacji w sezonie 2016/17. Wówczas pokonali w dwumeczu 3:1 irlandzki Dundalk FC, uzyskując awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów po raz pierwszy od 21 lat. Od wtorkowego meczu z mistrzem Chorwacji zależy, czy podopieczni Czesława Michniewicza staną przed szansą na powtórzenie tego osiągnięcia.
Czesław Michniewicz zdecydował się na wybór takiej jedenastki:
Boruc - Jędrzejczyk, Wieteska, Nawrocki - Juranović, Slisz, Martins, Mladenović - Lopes, Luquinhas - Emreli.
Skład Dinamo Zagrzeb:
Livaković - Ristovski, Théophile-Catherine, Lauritsen, Franjić - Mišić, Jakić, Majer - Ivanušec, Petković, Oršić.
Zmagania w eliminacjach do tegorocznej edycji rozgrywek Legia Warszawa rozpoczęła od dwumeczu z FK Bodø/Glimt, mistrzem Norwegii. Choć spodziewano się trudnej przeprawy, w rzeczywistości Wojskowi byli zdecydowanie lepsi - po zwycięstwie 3:2 na wyjeździe i 2:0 u siebie pewnie awansowali do kolejnej rundy. Tam czekała na nich estońska Flora Tallinn, z którą również sobie poradzili (2:1 u siebie i 1:0 na wyjeździe).
Jeśli chodzi o uzyskane wyniki, droga mistrzów Chorwacji do trzeciej rundy eliminacji Ligi Mistrzów była niemal identyczna. Najpierw Dinamo rozprawiło się w dwumeczu z Knattspyrnufélagið Valur z Islandii (3:2 u siebie i 2:0 na wyjeździe), a następnie z cypryjską Omonią Nikozja (2:0 na własnym stadionie i 1:0 w rewanżu).