Kompromitacja Galatasaray w el. Ligi Mistrzów. Pogrom!

We wtorek i środę odbyły się spotkania II rundy eliminacji do Ligi Mistrzów. W najciekawiej zapowiadającym się meczu PSV rozgromiło Galatasaray 5:1. Hat-trickiem popisał się izraelski napastnik Eran Zahavi, a pozostałe dwa gole dołożył Mario Goetze.

Nie tylko Legia Warszawa rozgrywała w środę swoje spotkanie w ramach II rundy eliminacji do Ligi Mistrzów. Oprócz spotkania mistrzów Polski z Florą Tallinn odbyło się jeszcze sześć meczów. W najciekawszym z nich PSV rozgromiło na własnym stadionie Galatasray 5:1. Hat-trickiem popisał się izraelski napastnik Eran Zahavi a dwie bramki dla gospodarzy dorzucił jeszcze Mario Goetze. Honorowego gola dla drużyny ze Stambułu zdobył Emre Kilinc. 

Zobacz wideo To bohater Legii Warszawa! "Zaskoczył wszystkich. To niespotykane"

Spotkanie w Eindhoven od samego początku toczyło się pod dyktando gospodarzy. PSV objęło prowadzenie już w 2. minucie za sprawą Erana Zahaviego. Ten sam zawodnik podwyższył wynik w 35. minucie, ale tuż przed przerwą goście zdobyli bramkę kontaktową. W drugiej połowie jednak drużyna prowadzona przez Rogera Schmidta całkowicie przejęła inicjatywę i już w 51. minucie dzięki Mario Goetze zniszczyli marzenia Galatasaray o wyrównaniu. Później zarówno Zahavi jak i Goetze strzelili po jeszcze jednej bramce i spotkanie ostatecznie zakończyło się wynikiem 5:1. W następnej rundzie zwycięzca tego dwumeczu zmierzy się z Celtikiem lub Midtjylland (1:1 w pierwszym meczu).

Ostatnie lata w europejskich pucharach są fatalne dla Galatasaray, tureckiego giganta, którego największymi sukcesami są Puchar UEFA (0:0 i wygrana po karnych z Arsenalem) oraz Superpuchar UEFA (2:1 z Realem Madryt) w 2000 roku. Jeszcze w 2013 roku Galatasaray grał w ćwierćfinale Ligi Mistrzów (0:3 i 3:2 z Realem Madryt), a rok później w 1/8 finału (1:1 i 0:2 z Chelsea), ale od tej pory ten zespół ani razu nie wyszedł z fazy grupowej LM. Rok temu Galatasaay nie awansowało nawet do fazy grupowej Ligi Europy, przegrywając w fazie play-off 1:2 z Rangersami.

Blisko niespodzianki na Gibraltarze. Męczarnie Olympiakosu z Neftci Baku

W pozostałych spotkaniach II rundy eliminacji do Ligi Mistrzów nie obyło się bez niespodzianek. Blisko sensacyjnego rozstrzygnięcia było na Victoria Stadium na Gibraltarze. Mistrzowie tamtejszej ligi - Lincoln do przerwy prowadzili z CFR Cluj 1:0. Rumuni jednak bardzo szybko po rozpoczęciu pierwszej połowy strzelili dwie bramki i rozwiali wszelkie wątpliwości, choć do końca meczu drżeli o wynik. Ostatecznie mecz zakończył się wygraną drużyny z Rumunii 2:1.

W środę natomiast bardzo ciężkie męczarnie przeżywał Olympiakos. Grecka drużyna była zdecydowanym faworytem starcia z Neftci Baku i do 29. minuty wszystko na to wskazywało. Wtedy to bramkę zdobył Gwinejczyk Mady Camara dając gospodarzom prowadzenie. Później jednak Olympiakos dał gościom przejąć inicjatywę, która doprowadziła do czerwonej kartki dla strzelca bramki. Camara nie popisał się i zaliczył bardzo głupi faul po którym został wyrzucony z boiska. Do końca spotkania to Azerowie przeważali, ale nie udało im się jednak zdobyć bramki. Olympiakos wygrał 1:0, ale po niespodziewanie ciężkim meczu. 

Komplet wyników spotkań II rundy eliminacji do Ligi Mistrzów

  • Alashkert - Sheriff Tyraspol 0:1 (0:0)
  • Lincoln - CFR Cluj 1:2 (1:0)
  • Dimamo Zagrzeb - Omonia 2:0 (0:0)
  • Ferencvaros - Zalgiris 2:0 (2:0)
  • Rapid WIedeń - Sparta Praga 2:1 (0:1)
  • Celtic - Midtjylland 1:1 (1:0)
  • Kajrat Ałmaty - Crvena zvezda 2:1 (1:0)
  • Malmo FF - HJK 2:1 (1:0)
  • Mura - Łudogorec 0:0 (0:0)
  • Slovan Bratysława - Young Boys 0:0 (0:0)
  • Legia Warszawa - Flora Tallinn 2:1 (1:0)
  • Olympiakos - Neftci Baku 1:0 (1:0)
  • PSV - Galatasaray 5:1 (2:1)
Więcej o: