Giganci jednak mają zostać wykluczeni z Ligi Mistrzów! "Ceferin już podjął decyzję"

Real Madryt, FC Barcelona i Juventus mają zostać wyrzucone z Ligi Mistrzów - informuje włoski dziennik "La Repubblica". To efekt buntu i stworzenia projektu europejskiej Superligi.

Projekt europejskiej Superligi wstrząsnął w połowie kwietnia europejskim futbolem. Grupa 12 klubów: Real Madryt, Atletico Madryt, FC BarcelonaChelsea, Tottenham, Arsenal, Manchester United, Manchester City, Liverpool, Juventus, Inter oraz AC Milan ogłosiły, że opuszczają Ligę Mistrzów i tworzą własne, zamknięte rozgrywki.

Zobacz wideo Paulo Sousa podjął ważną decyzję. "Chce budować dobrą atmosferę"

Ich projekt nie potrwał jednak długo. Po niespełna trzech dniach pełnych protestów kibiców i oświadczeń UEFA jako pierwsze wycofały się z niego angielskiego kluby, a później Atletico Madryt oraz Inter i AC Milan. Ostatecznie z pomysłu utworzenia własnych rozgrywek nie wycofały się jedynie Real Madryt, FC Barcelona i Juventus.

Giganci wyrzuceni z LM?

I to te trzy kluby zdaniem włoskiego dziennika "La Repubblica" mają zostać ukarane przez UEFA. Włosi informują, że prezydent europejskiej federacji, Aleksander Ceferin, podjął już ostateczną decyzję, która ma zostać ogłoszona w najbliższych dniach, jeszcze przed Euro 2020. A ma być to kara bardzo surowa, bo Real Madryt, FC Barcelona i Juventus mają zostać wykluczone z Ligi Mistrzów nawet na dwa lata!

Pudło z karnego Karima BenzemyNieudany powrót Karima Benzemy po 2064 dniach! Fatalne pudło w meczu Francji [WIDEO]

Zdaniem "la Repubblica" UEFA chce ukarać buntowników dla przykładu, by pokazać pozostałym gigantom, że nie boi się skutków wyrzucenia największych z rozgrywek dla ich przyszłego dobra. Ceferin ma być przekonany, że taki ruch odstraszy kluby od wznawiania projektu Superligi w kolejnych latach.


Stawiamy, że Ruch Chorzów wygrywając z Polonia Bytom przesądził o tym, że w kolejnym sezonie będzie grał w drugiej lidzie.
Nie było to łatwe spotkanie dla niebieskich. Ruch co prawda szybko wyszedł na prowadzenie po strzale Marcina Kowalskiego, ale potem stracił - po czerwonej kartce - Michała Biskupa. Mimo osłabienia chorzowianie poprawili drugim golem. Polonia strzeliła kontaktową bramkę za sprawą Patryka Stefańskiego, byłego gracza niebieskich. Bytomianie zawzięcie walczyli potem o jeden punkt, ale szczęście i umiejętności były po stronie gospodarzy. 
Do końca sezonu niebieskim pozostało jeszcze dziesięć spotkań, ale przewaga - regularnie wygrywającego - Ruchu jest już bardzo duża. To 12 punktów nad drugą Ślęzą Wrocław i 13 punktów (jeden mecz rozegrany mniej) nad Polonią.
Ruch Chorzów -  Polonia Bytom 2:1 (2:1); bramki: Kowalski (16.), Będzieszak (36.) - Stefański (40.)
Legendarny polski klub odradza się po upadku. Awans w imponującym stylu

"La Repubblica" informuje, że wszystkie trzy kluby zdają sobie sprawę z powagi sytuacji i już przygotowują apelacje nie tylko do UEFA, ale też Sportowego Sądu Arbitrażowego w Lozannie.

Więcej o: