Legendarny trener potępia Superligę. "Wyczyn porównywalny z wejściem na Mount Everest"

Manchester United to jeden z 12 założycieli Superligi. Legendarny trener tego klubu, sir Alex Ferguson, zdecydowanie sprzeciwia się nowym rozgrywkom.

W zeszłym tygodniu media donosiły, że kluby zaakceptowały nowy format Ligi Mistrzów. W niedzielę jednak "The New York Times" i "The Times" poinformowały, że 12 czołowych europejskich klubów ogłosi  powstanie Superligi. Potwierdziło się to w nocy z niedzieli na poniedziałek. 

Zobacz wideo Bayern odpadł z Ligi Mistrzów. "Bardzo krótka kołderka i absolutna desperacja"

Sir Alex Ferguson przeciwnikiem Superligi. Przypomniał swój sukces sprzed 40 lat.

Jednym z 12 klubów założycielskich Superligi jest angielski Manchester United. Od oficjalnego ogłoszenia decyzji na klub spada ogromna krytyka nie tylko ze strony kibiców, ale też byłych zawodników, między innymi Gary'ego Neville'a czy Roya Keane'a. Okazuje się, że przeciwny Superlidze jest także legendarny trener klubu, sir Alex Ferguson

- Superliga to odejście od 70 lat tradycji europejskiego futbolu klubowego. Za moich czasów, w Manchesterze United graliśmy w czterech finałach Ligi Mistrzów i zawsze to były wyjątkowe wieczory. Fani na całym świecie kochają te rozgrywki takimi, jakie są - tłumaczy były menedżer, cytowany przez ESPN. - Swoje zdanie mówię zarówno z perspektywy piłkarza prowincjonalnego klubu, jakim był Dunfermline w latach sześćdziesiątych czy menadżera Aberdeen, z którym zdobyłem Puchar Zdobywców Pucharów. Dla prowincjonalnego klubu ze Szkocji to był wyczyn porównywalny do wejścia na Mount Everest - dodaje.

Ferguson odniósł się do jednego z największych osiągnięć w swojej karierze trenerskiej. W 1978 roku przejął stery w mało znanym wtedy szkockim klubie Aberdeen FC i już po pięciu latach doprowadził go do zwycięstwa w Pucharze Zdobywców Pucharów. Oprócz tego zdobył z zespołem trzy mistrzostwa Szkocji. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.