Dla kogo trzy pozostałe miejsca w Superlidze? Dziennikarze zdradzili nazwy klubów

Bayern Monachium, RB Lipsk i FC Porto mogą dołączyć do Superligi - informują dziennikarze. Na razie żadne decyzje nie zostały podjęte, ale można się ich spodziewać w ciągu kilku dni.

Manchester United, Manchester City, Chelsea, Arsenal, Tottenham, Liverpool, Inter, AC Milan, Juventus, Real Madryt, Atletico Madryt oraz FC Barcelona ogłosiły powstanie nowych rozgrywek – Superligi. Do klubów założycielskich mają dołączyć jeszcze trzy zespoły. Kolejne pięć ma awansować do rozgrywek co roku na podstawie osiągnięć z zeszłego sezonu.

Zobacz wideo Bayern odpadł z Ligi Mistrzów. "Bardzo krótka kołderka i absolutna desperacja"

20 zespołów zostanie podzielonych na dwie grupy, po 10 zespołów każda. Trzy najlepsze z każdej grupy awansują bezpośrednio do ćwierćfinałów, a zespoły z miejsc czwartego i piątego zagrają w barażach o pozostałe dwa miejsca. Mecze mają odbywać się w środku tygodnia, a sezon Superligi ma zaczynać się w sierpniu. Pierwsza edycja może odbyć się już w tym roku.

W Superlidze są jeszcze trzy wolne miejsca. Zająć mogą je Bayern, RB Lipsk i FC Porto

Na ten moment klubów założycielskich jest 12 i nie jest jeszcze pewne, kto zajmie pozostałe trzy miejsca. Wiadomo, że całej piętnastce nie będzie groził spadek z Superligi. Według mediów udziału w projekcie odmówiło już PSG, Borussia Dortmund i Bayern Monachium. Dziennikarze sugerują jednak, że może się to zmienić w przypadku Bawarczyków.

Nicolò Schira poinformował na Twitterze, że niemiecki klub w ciągu kilku dni może ogłosić dołączenie do nowych rozgrywek. Według niego poza Bayernem w tym gronie miałby się znaleźć jeszcze jeden niemiecki klub – RB Lipsk, który aktualnie jest wiceliderem Bundesligi a w tegorocznej Lidze Mistrzów odpadł w 1/8 finału po rywalizacji z Liverpoolem. Natomiast trzeci klub jako jedyny nie pochodziłby z kraju "wielkiej piątki". Do nowych rozgrywek może dołączyć FC Porto, rewelacja tego sezonu Ligi Mistrzów. Portugalczycy w 1/8 finału wyeliminowali Juventus, odpadając dopiero w ćwierćfinale po starciu z Chelsea. Również włoski dziennikarz, Fabrizio Romano, wymienia te trzy zespoły w kontekście Superligi. Zaznacza przy tym jednak, że żadne decyzje jeszcze nie zapadły. Może się to zmienić w ciągu najbliższych kilku dni.

Kluby, które zdecydują się na grę w Superlidze, mogą zostać wykluczone z innych rozgrywek europejskich i krajowych, a piłkarze zespołów nie będą mogli występować w meczach międzypaństwowych. Takie stanowisko zajęła UEFA. Także FIFA, ECU (Europejskie Stowarzyszenie Klubów) oraz władze lig Anglii, Niemiec, Hiszpanii i Włoch negatywnie wypowiedziały się o pomyśle utworzenia nowych rozgrywek. Na kluby założycielskie Superligi czekają jednak ogromne pieniądze. Na start do podziału będzie 3,5 miliarda euro na zniwelowanie skutków pandemii koronawirusa.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.