We wtorkowy wieczór PSG przegrało z Bayernem 0:1 po golu Erica Maxima Choupo-Motinga, ale dzięki wygranej 3:2 w Monachium i zasadzie premiowania goli strzelonych na wyjeździe awansowało do najlepszej czwórki tegorocznej Ligi Mistrzów.
"Ehh, bramki na wyjeździe... Przecież nam wszystkim należała się jak psu buda ta dogrywka. Fenomenalny dwumecz" - napisał na Twitterze dziennikarz Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl, który zwracał uwagę również na nieszczęścia, które spadły na Bayern w tej rywalizacji.
Bardzo wiele osób było przede wszystkim zachwyconych bardzo wysokim poziomem dwumeczu. "Reszta drużyn powinna honorowo wycofać się z LM po tym dwumeczu Bayernu z PSG" - napisał dziennikarz Michał Majewski. "Dobrze było w końcu oglądać rywalizację, w trakcie której nie myślałem o pustych trybunach" - dodał były komentator Canal+ Rafał Wolski.
W gronie zachwyconych był także były piłkarz Arsenalu i Barcelony, a obecnie zawodnik AS Monaco - Cesc Fabregas. "Cóż to był za mecz! Brawa dla obu drużyn. To jest futbol, o którym marzy każdy kibic. Uważacie, że PSG jest zasłużonym zwycięzcą? Jak dla mnie to obie drużyny zasłużyły na awans do półfinału" - napisał Hiszpan.
Według prezesa Zbigniewa Bońka PSG było we wtorek zespołem lepszym i może wygrać całą Ligę Mistrzów.
Zdaniem dziennikarza WP SportoweFakty Piotra Koźmińskiego z kolei takie rozstrzygnięcia sprawiają, że Robert Lewandowski będzie miał niezwykle trudno zdobyć Złotą Piłkę za rok 2021, do której faworytem jest Kylian Mbappe.
A co na to sam Francuz? On na awans PSG do półfinału zareagował krótkim tweetem: "Półfinał? Tak, tak!"
Wiele wskazuje na to, że Hansi Flick już więcej nie poprowadzi Bayernu Monachium w Lidze Mistrzów. Tak sugeruje były legendarny zawodnik Bayernu oraz reprezentacji Niemiec, Lothar Matthaeus, który prywatnie jest przyjacielem Flicka.