Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Gwiazdą meczu rozgrywanego na Allianz Arena był Kylian Mbappe, strzelec dwóch bramek, w tym decydującej. Bayern przed rewanżem w Paryżu ma nie tylko zły wynik, ale musi również drżeć o zdrowie dwóch piłkarzy, Leona Goretzki i Niklasa Suele. Trener Hansi Flick jeszcze w pierwszej części, odpowiednio w 32. i 42. minucie musiał zdjąć ich z boiska, wprowadzając Alphonso Daviesa i Jerome'a Boatenga.
Okazało się, że były to zmiany wymuszone wynikające z kontuzji lidera środka pola i środkowego obrońcy. - Zarówno Leon, jak i Niklas mają kontuzje mięśni. Badania wykażą, jak długo będą pauzować - przyznał Flick, cytowany przez oficjalną stronę mistrza Niemiec.
Goretzka sygnalizował chęć zmiany już pięć minut wcześniej niż faktycznie nastąpiła, o czym poinformował ekspert Bundesligi w telewizji ESPN, Archie Rhind-Tutt. Hansi Flick najpierw kazał się rozgrzewać środkowemu obrońcy Bayernu, czyli Jerome'owi Boatengowi. Potem miał jednak zmienić zdanie i wskazać na Alphonso Daviesa. Ze względu na to, jak długo wszystko trwało, Goretzka nie został zmieniony odpowiednio szybko i popełnił błąd przy drugiej bramce - jego strefa przed polem karnym pozostała niekryta, co ułatwiło sprawę pozostającemu przed polem karnym Marquinhosowi. Przy nim był jedynie David Alaba, który i tak nie zdążył interweniować przy strzale obrońcy PSG.
Rhind-Tutt wskazał także, że poirytowany tym, co się wydarzyło był inny pomocnik Bayernu, Joshua Kimmich. Miał krzyczeć "Zmień go, gościu!" do trenera Bawarczyków, Hansiego Flicka.
Rewanżowe spotkanie PSG z Bayernem zostanie rozegrane 13 kwietnia w Paryżu. Na pewno zabraknie w nim Roberta Lewandowskiego, który w środę wieczorem jeszcze przed rozpoczęciem spotkania przyznał w rozmowie ze Sky Sport, że nie zdąży się wykurować. - Robię wszystko, by wrócić na boisko, ale zrobię to tylko wtedy, gdy będę się dobrze czuł. Jestem w domu z rodziną. To nie jest fajne uczucie. Oczywiście wolałbym być na boisku, ale jest jak jest i będę trzymał kciuki za Bayern - powiedział Lewandowski.