Flick zdenerwowany doniesieniami o swoim piłkarzu. "Nikt mi nic nie powiedział"

- Nie wiem, czy na pewno nas opuści. Nikt mi nic nie powiedział - mówi Hansi Flick, trener Bayernu Monachium o doniesieniach mediów ws. odejścia środkowego obrońcy Jerome Boatenga.

Niemiecki "Kicker" we wtorek poinformował, że w ostatnich dniach doszło do spotkania zarządu Bayernu Monachium, podczas którego omawiano między innymi przyszłość Jerome'a Boatenga. Władze klubu uznały, że nie przedstawią 76-krotnemu reprezentantowi Niemiec propozycji nowej umowy (obecna wygasa 30 czerwca tego roku), o czym został już poinformowany menedżer zawodnika.

"Za kilka tygodni przekonamy się, czy te doniesienia były prawdziwe"

Jak odejście Boatenga skomentował Hansi Flick? - Nie wiem, czy na pewno nas opuści. Nikt mi nic nie powiedział. Bardzo go lubię i przyjemnością jest pracować z takimi ludźmi jak Jerome. Wszyscy wiedzą, jak go cenię. Każdy dostrzega jego jakość. Rozgrywa moim zdaniem bardzo dobry sezon, podobnie jak w zeszłym sezonie. Jest bardzo skoncentrowany na swojej pracy - przyznał trener Bayernu Monachium.

Flick nie krył też zdenerwowania na kolejne pytania o Boatenga. - Dla sztabu szkoleniowego to zawsze dobra rzecz, gdy ma się takich zawodników, którzy są doświadczeni i mają ogromną jakość. Powiedziałem już jednak wszystko i nie chcę więcej o tym mówić. Za kilka tygodni przekonamy się, czy te doniesienia były prawdziwe.

Boateng dla Bayernu Monachium zagrał dotychczas w 354 spotkaniach, strzelił 10 goli i miał 25 asyst. W tym sezonie wystąpił w 30 meczach, zdobył dwie bramki. 32-letni zawodnik dwa razy z Bayernem wygrał Ligę Mistrzów, osiem razy Bundesligę i pięć razy Puchar Niemiec.

Więcej o:
Copyright © Agora SA