Po raz ostatni do meczu pomiędzy Realem Madryt i Liverpoolem doszło w finale Ligi Mistrzów w sezonie 2017/18. Wówczas lepsza okazała się drużyna ze stolicy Hiszpanii, która przypieczętowała swój trzeci z rzędu triumf w rozgrywkach zwycięstwem 3:1. Teraz oba zespoły zmierzą się w ćwierćfinale LM, a Real Madryt ma spore problemy już przed początkiem spotkania.
Na dzień przed meczem zawodnicy Realu Madryt zostali poddani testom na koronawirusa. Niestety dla drużyny Zinedine'a Zidane'a nie wszyscy dostali negatywne wyniki. Klub poinformował, że zakażenie wykazał test francuskiego obrońcy Raphaela Varane'a.
To sytuacja, której mógł się obawiać Zidane. Wcześniej z kadry na ten mecz wypadł Sergio Ramos, który doznał kontuzji mięśnia brzuchatego lewej łydki. Na prawej obronie nie zagra także Daniel Carvajal, którego prawdopodobnie Lucas Vazquez. A kto może zagrać w środku defensywy? Szkoleniowiec prawdopodobnie będzie musiał się zdecydować na eksperymentalny zestaw Nacho i Edera Militao.
Sytuacja Realu może zatem przypominać tę, która od dłuższego czasu sprawia problemy ich rywalom. Liverpool nie może korzystać z Virgila van Dijka, Joe Gomeza i Joela Matipa. Przeciwko Realowi zagrają zapewne Ozan Kabak i Nathaniel Phillips. To z nimi w składzie drużyna Juergena Kloppa grała w ostatnich czterech meczach, w których straciła tylko jedną bramkę w przegranym 0:1 meczu z Fulham.
Mecz pomiędzy Realem Madryt i Liverpoolem rozpocznie się o godzinie 21. Transmisję z tego starcia w polskiej telewizji będzie można obejrzeć na kanale Polsat Sport Premium 1 oraz online w aplikacji Ipla.TV. Relacja tekstowa z meczu także na Sport.pl i w aplikacji Sport.pl LIVE.