W jednym z dwóch wtorkowych meczów 1/8 finału Ligi Mistrzów Real Madryt zagra u siebie z Atalantą Bergamo. W pierwszym spotkaniu mistrzowie Hiszpanii wygrali 1:0 po golu Ferlanda Mendy'ego w 86. minucie, ale w rewanżu Atalantę stać na sprawienie sensacji.
Zespół Gian Piero Gasperiniego miał wtedy podwójnie trudne zadanie, bo już od 17. minuty grał w osłabieniu. Czerwoną kartkę zobaczył wtedy Remo Freuler, a szkoleniowiec Atalanty uznał decyzję sędziego za błędną.
- Nie wiem, jaki byłby ostateczny wynik, ale fakty są takie, że mecz został zrujnowany przez przesadnie oceniony incydent - mówił wtedy Gasperini.
O 21 rozpocznie się rewanż na Estadio Alfredo Di Stefano. Obaj szkoleniowcy podali już składy na ten mecz. W wyjściowej jedenastce znalazł się m.in. Sergio Ramos, który w pierwszym spotkaniu nie zagrał z powodu kontuzji, a który do gry wrócił w ostatnim meczu ligowym z Elche (2:1). W zespole Zinedine'a Zidane'a brakuje natomiast ponownie kontuzjowanego Edena Hazarda.
W drugim wtorkowym meczu Manchester City na Puskas Arenie zagra z Borussią Moenchengladbach. Rewanż, tak samo jak pierwsze spotkanie, zostanie rozegrany na Węgrzech przez obostrzenia związane z pandemią koronawirusa.
W pierwszym meczu zespół Pepa Guardioli wygrał 2:0. Gole dla lidera Premier League strzelili wtedy Bernardo Silva oraz Gabriel Jesus.
Na ten mecz szkoleniowcy również podali już składy.
Awans do ćwierćfinału wywalczyły już FC Porto, Liverpool, PSG oraz Borussia Dortmund. W środę ostatnie mecze 1/8 finału, w których Bayern podejmie Lazio, a Chelsea zagra z Atletico Madryt.