W 12. minucie wtorkowego spotkania PSG - Basaksehir doszło do awantury na boisku. Przy linii bocznej pojawili się zawodnicy obu drużyn i sędzia główny. Piłkarze wyjaśniali coś sędziemu, Ovidiu Hateganowi, a ten ukarał żółtymi kartkami trzech graczy tureckiego zespołu, a także trenera Okana Buruka. Jego asystentowi Pierre'owi Webo i Dembie Ba, piłkarzowi tureckiego zespołu, będącym wówczas rezerwowym, pokazał czerwone kartki.
Profil Basaksehiru na Twitterze poinformował, że Webo został nazwany przez czwartego sędziego, Sebastiana Coltescu, "negru" (Tak tłumaczy się słowo "czarny" po rumuńsku. "Negro" to określenie znane z języka hiszpańskiego i obecne w większości rasistowskich sytuacji na boiskach z przeszłości. Stąd sugeruje się je także w tej sytuacji - przyp.red.) co może być odbierane jako określenie rasistowskie. - Oto co wydarzyło się w Paryżu (za zawodnikiem Basaksehiru): kilku członków drużyny protestowało przeciwko faulowi na ławce rezerwowych, a jeden z sędziów powiedział o asystencie trenera Buruka: "Ten czarny, tam. Idź i sprawdź, kim on jest. To ten czarny na ławce rezerwowych. To niemożliwe, aby zachowywać się w ten sposób".
Później mecz został przerwany. Wznowiono go dopiero następnego dnia już z zupełnie inną obsadą sędziowską. Środowe zawody poprowadził Holender Danny Makkelie. Jego asystentami byli Mario Diksa i Marcin Boniek. Z kolei rolę sędziego technicznego pełnił Bartosz Frankowski.
Demba Ba, który był jednym z najbardziej protestujących piłkarzy we wtorkowy wieczór, ujawnił, o czym piłkarze Basaksehiru dyskutowali w szatni zaraz po skandalu rasistowskim. - Rozpoczęło się od mojego przemówienia do wszystkich kolegów. Potem niektórzy zaczęli mówić podniesionym głosem: "Albo wszyscy wyjdziemy, albo nikt z nas nie wyjdzie na murawę - zdradził Ba w rozmowie z "BeiN Sport".
- Byłem zaskoczony reakcją niektórych zawodników, a szczególnie Enzo Crivellego. Powiedziałem mu: "Enzo, jeśli wszyscy wychodzą na boisko, to ty również. Masz 25 lat, wychodzisz". Gdybyście słyszeli, jak głośno zaczął na mnie krzyczeć: "Nie, nie wychodzę!". To są rzeczy, które trzeba wykorzenić z boisk piłkarskich. Jeśli dzisiaj nic z tym nie zrobimy, to będzie bez zmian. Postanowił nie grać dalej, a w jego ślady poszedł cały zespół. Wszyscy postanowiliśmy, że nie wybiegniemy ponownie na murawę i zagramy następnego dnia - dodał Demba Ba.
Ba swoją reakcją zyskał uznanie podczas rasistowskiego skandalu. - Nigdy nie mówisz: "Ten biały, ten biały. Ale kiedy jest to czarny facet, musisz powiedzieć: "Ten czarny facet" - powiedział wówczas senegalski napastnik w kierunku rumuńskich sędziów.
- Obserwują nas miliony ludzi i musimy dać przykład. Wykonaliśmy gest, decydując się razem z drugą drużyną, aby nie grać. Czwarty sędzia powinien zostać ukarany, aby dać przykład wszystkim, w tym naszym dzieciom, i aby mógł się zmienić. Najmądrzej było przestać grać. Postaramy się dać jeszcze więcej przykładów w przyszłości - powiedział z kolei Marco Verratti dla "RMC Sport".
W środę mecz odbył się już bez przeszkód. PSG wygrało 5:1 i zapewniło sobie awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów z 1. miejsca przed RB Lipsk. Trzeci był Manchester United, który zagra w Lidze Europy. Basaksehir odpadł z europejskich pucharów, zajmując ostatnie, 4. miejsce w grupie.